S...@p...fm writes:

> Moj problem jest taki. Otoz jestem cholernie gruba...Przytylam w ciagu

no to schudnij.

> roku 20 kg a teraz zupelnie nie moge sobie z tym poradzic. Problemy z
> wygladem odbijaja sie negatywnie na mojej psychice tym bardziej, ze
> rok temu wygladalam jeszcze jak czlowiek. W tej chwili latwiej jest
> mnie przeskoczyc niz obejsc. jestem zalamana...Stosuje rozne diety,
> cwicze...ale mam bardzo slaba wole...i trwa to tydzien a nastepnie

wiesz, starczy sie nie obzerac, pilnowac tego co sie je (nie wiecej
niz 2000 kalorii dziennie) i biegac godzine dziennie.
Nieduzo a skutkuje.

No chyba ze masz problemy zdrowotne (np. chore serce) to wtedy musisz
chudnac pod okiem lekarza.

> przez kolejny tydzien nabieram wage. Wydaje mi sie, ze ludzie na ulicy

Kobieto, nie zryj tyle.
to pierwszy krok do chudniecia.

> sie za mna ogladaja, gdyz wygladam okropnie...nie wspomne o jezdzie
> autobusem, gdzie nikt nie chce zajmowac miejsca obok mnie!!!...Jestem
> chwilami zalamana. Z jednej strony dobrze sie czuje ze swoja tusza a z

no moze dlatego ci to chudniecie nie idzie tez, bo ci w gruncie rzeczy
z tusza dobrze?

> drugiej reakcja ludzi na moja osobe wywoluje we mnie obawy i
> doprowadza do lez. Dlaczego oni wszyscy tacy sa???NIE JESTEM
> PRZEWRAZLIWIONA!!!!Nie moge zrozumiec dlaczego stosunek moich starych,
> dobrych kolezanek do mnie zmienil sie diametralnie odkad nadwaga
> zamienila sie w obrzydliwa otylosc. Jeszcze rok temu odwiedzaly mnie,

widzisz, obrzydliwa otylosc jest po prostu obrzydliwa.
Ludzie otyli sa prawie jak kalecy, nie moga zrobic calej masy rzeczy
no i wygladaja obrzydliwie.
na ogol tez predko przyplatuja sie problemy ze zdrowiem.

> zapraszaly na imprezy a teraz....teraz nawet zadna nie zadzwoni...
> Czy to co czuje jest normalne...smutek, zal..brak sily na poprawe
> swojego losu...Boje sie, ze nie dam rady dalej tak zyc...
> Ostatnio spotkalam sie z taka sytuacja. Bylam w klubie z kolezankami i
> kolegami z grupy. Bawilismy sie super. Wszystko bylo OK...Nastepnego
> dnia kolega do kolezanki w te slowa (niestety nie wiedzial, ze stoje
> za nim):"Wiesz ona (to o mnie)na mnie wyraznie leci. Nie powiem, jest
> sympatyczna, ale za gruba..."itd ". Dodam, ze ten facet tez nie jest
> motylkiem. Tez moglabym powiedziec, ze jest gruby.Mysli, ze jak zgolil
> wlosy do zera i zalozyl ciemne okulary to juz kazda panienka na niego
> poleci. Najgorsze jest to, ze faktycznie nieciekawi fizycznie faceci
> znajduja z powodzeniem piekne dziewczyny, ktore zauwazaja w nich
> dusze, inteligencje, a takiej kobiety jak ja nikt nie chce, gdyz
> facetow nie stac na to aby zajrzec troszke glebiej....Dla Was drodzy
> panowie liczy sie tylko zgrabny tylek!!!!

tak jakby baby na przystojnych nie "lecialy", co?

zamiast tak stekac zrob cos ze soba do diaska.
latwiej jest schudnac niz zmienic stosunek calego otoczenia i innych
ludzi do otylych.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/