Data: 2001-03-22 20:14:30
Temat: Re: Jestem gruba!!!!
Od: h...@i...com (Krzysztof Parzyszek)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 22 Mar 2001 10:09:45 +0100, Joanna wrote:
>
>Oczywiscie, ze tak - po godz. 18:00 lodowke nalezy zamknac na klodke.
Przesada. Zamykanie lodowki o 18:00 ma tyle sensu co jej otwieranie
dopiero po 18:00... Odzywianie zalezy od trybu zycia. Jesli ktos
cwiczy wieczorem to potem powinien cos zjesc, mimo ze moze juz byc
po tej nieszczesnej 18-tej.
Wedle mojej najlepszej wiedzy i dobrych intencji (odtad do konca):
1. Glownym (jedynym?) rodzajem tkanki korzystajacym z tluszczu
sa miesnie. Zatem spalanie tluszczu najszybcie odbywa sie przy
wspoludziale cwiczen.
2. Weglowodany powoduja wzrost poziomu insuliny we krwi. Jednoczesnie
insulina zatrzymuje (spowalnia?) spalanie tluszczy. Wniosek: nie nalezy
spozywac zbyt wielu weglowodanow jesli zalezy nam na zuzyciu tluszczu.
W szczegolnosci opychanie sie weglowodanami aby rzekomo zwiekszyc
wydolnosc organizmu przed wysilkiem fizycznym jest bez sensu.
3. Calkowita rezygnacja z weglowodanow jest rowniez bez sensu.
Mozg i reszta komorek nerwowych korzysta tylko w weglowodanow.
Ogolnie:
1. Zredukowac spozycie weglowodanow (w szczegolnosci Kol, Pepsi'ow,
Sprite'ow i innych takich plynow). W przypadku nadmiarowego jedzenia
zredukowac ilosc pokarmow.
2. Jesc regularnie.
3. Robic jakis cwiczenia fizyczne, ale z umiarem. Po cwiczeniach
powinno sie zjesc jakies weglowodany, najlepiej w postaci cukrow
prostych (najlepiej owoce). Cwiczenia nie powinny byc zbyt intensywne
i wyczerpujace, ale powinny powodowac odczywalne zmeczenie.
To tyle.
--
,oOo.Bc -=EE Krzysztof Parzyszek <h...@i...com> 11/29/2000 3:41pm
-'7' `L' ---Entropy isn't what it used to be...
|