Data: 2005-10-10 11:17:03
Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "wytnij_to" <"(wytnij_to)k_s_lis_"@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:didfia$9kh$1@news.agh.edu.pl...
> Elske napisał(a):
> Nie gorszego - ale dużo trudniejszego(bo się nie ma praw rodzicielskich),
Niekoniecznie.
>mniej zadawalającego (bo dzieci nie będą mówiły tata),
Dlaczego miałyby nie mówić?
> bez najpiękniejszych chwil(nie powie do niego po raz pierwszy "tata"),
Mój wujek ma dwi córki. Pierwszą z pierwszego małżeństwa swojej zóny (a
mojej cioci) i drugą biologiczną.
Ostatnio powiedział, że jednym z najbardziej wzruszających momentów w jego
życiu był ten, gdy starsza (więc niebiologiczna) córka powiedziała do niego
"Tato". Miał świadomość, że sobie na to musiał zapracować.
> bardziej niewdzięczne (bo nastalatek powie że przez Ciebie mama i tata nie
> żyją razem)
Dlaczego? Mówimy o poukładaniu sobie życia po posypaniu się poprzedniego
małżeństwa. A nawet jeśli, to znam dzieci, które są wdzięczne swoim
ojczymom, że wyrwali matkę z poprzedniego związku.
itd itp. To może wystąpić, ale nie musi. Wiem, bo mam
> znajomą, sierotę, której matka po raz drugi wyszła za mąż.
Jak sierota, to w ogóle nie rozumiem powyższych zastrzeżeń.
> Nie. Tu jest znacznie gorzej. W przypadku rozwodników widać że nie
> potrafili utrzymać zwiazku.
> W przypadku panny to niewiadoma.
I często bywa tak, ze o ile rozwodnik już wie, jak i nad czym praxcować,
taka panna zniechęca się na wstępie. W Polsce podobno najbardziej trwałe są
drugie małżeństwa (statystycznie)
> OK, ale od tego masz rozum żeby odsiewać propagandę.
Tylko jeszzce trzeba wiedzieć, co odsiać.
> Tak, ale lepiej sprawdzić najpierw czy warto pakować się w zwiazek. Jeśli
> warto, to wtedy się o niego walczy.
Małżeństwo na próbę?
> Nie, do KFu wrzucam za chamstwo. Podziwiam Cię - serio. Ale mając do
> wyboru bezdzietną pannę a Ciebie za żonę wziąłbym pannę.
Bez względu oczywiście na cechy charakteru i inne walory. Byle miała czysty
papier :)
> Life is brutal.
> Analogicznie: mając do wyboru faceta po studiach, i faceta po zawodówce,
> identycznych pod każdym innym względem którego byś wybrała?
Lepszego.
Margola
|