Data: 2005-10-10 11:26:26
Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: oshin dorota bugla <oshin_nospam@nospam_engram.psych.uw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pieknego dnia 2005-10-10 12:26 wytnij_to z nienacka napisal/a:
> bez najpiękniejszych chwil(nie powie do niego po raz pierwszy "tata"),
Jeśli nie znam faceta od zawsze, jeśli nie spędziłam z nim jego
dzieciństwa i młodości, jeśli to nie ze mną całował się i kochał po raz
pierwszy, jeśli cokolwiek z kimkolwiek innym robił po raz pierwszy, to
znaczy że nie powinien się ładować w związek ze mną, bo to mniej szczęśliwe?
> Tak, jesteś gorszą partią, sorry że Ci to mówię. Podobnie jak i ja
> byłbym gorszą partią od syna Solorza.
Ale wg jakich kryteriów?
> Ale mając do
> wyboru bezdzietną pannę a Ciebie za żonę wziąłbym pannę.
Rozumiem, że przy wyborze żony nie kierowaleś się czymś tak ulotnym jak
uczucie, tylko sprawdzałeś czy panna, czy nie ma za soba zbyt wielu
związków rozwalonych, czy ma szanse zarabiać jakieś pieniądze, jak tam u
niej z wykształceniem, w rodzinie czy choroby genetyczne występowały i
jak już znalazłeś "dobrą partię" to podjąłeś decyzję o wspólnym życiu?
> Analogicznie: mając do wyboru faceta po studiach, i faceta po zawodówce,
> identycznych pod każdym innym względem którego byś wybrała?
Tego, którego bym kochała?
--
oshin, niezbyt dobra partia, nie aż tak zła jak Elske, ale i tak
nienajlepiej ;O
|