Data: 2005-10-13 10:38:34
Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: "gouge" <g...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "wytnij_to" <"(wytnij_to)k_s_lis_"@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:dil7vs$gol$1@news.agh.edu.pl...
> Nie znam z imienia i nazwiska żadnego rozwodnika. Z nicka znam,
> Dbam o małżeństwo i uważam że będę z żoną do końca..
Życzę Ci tego z całego serca.
> Wy widzę nie macie za grosz zaufania do swego partnera życiowego, a
> potem dziwicie się że się nie układa... I rozwód.
>
Nie obraź się, ale bredzisz...
Myślisz, że jak się ma zaufanie, to nie może być rozwodu?
Myślisz, że wiekszość obecnych rozwodników, 2, 5 czy 7 lat po ślubie nie
myślała podobnie jak Ty - że na całe życie, że do końca?
I uważasz, że to takie proste: "I rozwód"?
Ja naprawdę dobrze Ci życzę. Nie mam zamiaru epatować jakimś defetyzmem w
stylu "nie uda się..., na pewno się nie uda..." Ale nie wypowiadaj tak
kategorycznych sądów na temat przyszłości, bo jak to sobie przypomnisz za
jakiś czas to może Ci być podwójnie przykro. Wiem to z doświadczenie, żeby
nie było, że teoretyzuję.
Pozdrawiam
gouge
|