Data: 2003-10-13 11:54:42
Temat: Re: Jestem pojebany !
Od: Loonie <l...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W pewien jesienno-wietrzny dzionek nieśmiały kotek KACPER zaplumkał w
<bmbagc$5jt$1@nemesis.news.tpi.pl> tak oto:
> Jestem debil. Niszcze sam swoj zwiazek z kobieta, ktora kocham a potem sam
> cierpie. Robilem jej bezsensowne jazy o to, ze np. spotkala sie ze swoimi
> bylym facetem na kawe (powiedziala mi o tym wczesniej i sie zgodzilem) albo
> jade do niej i mowie, ze to siebie nie pasujemy bo ona nie potrafi tak oddac
> sie temu zwiazkowi jak ja i z nia zrywam, potem wracam i przepraszam. Tym
> razem ona w koncu miala na tyle sily, zeby powiedziec - juz do siebie nie
> wrocimy bo mam tego dosyc ! Sam jestem sobie winien - wcale sie jej nei
> dziwie. Teraz siedzie przed kompem w zwijam sie z bolu. Dlaczego jestem taki
> jebniety ? Po co robie takie jazdy osobie, ktora kocham ? Co chcialem w ten
> sposob osiagnac ? Teraz ona placzac mowi mi, ze mam sobie isc, ze juz nie
> chce ze mna byc.
Sam jesteś sobie winien - dokładnie.
> Dlaczego milosc nie zwycieza ? Przeciez ona miala miec sile
> ponad wszsytko !
Porównałbym miłość do pancernego mercedesa. Niby niezniszczalny, ale jeżeli
dostatecznie długo się nim uderza w mur...
Niekoniecznie już wszystko stracone, ale musiałbyś zmienić swoje dziecinne
zachowanie. Pytanie: czy cię na to stać?
--
Pozdrowienia,
Loonie
------------------------------------------
Wbrew wielu pozorom potrafię się świetnie wysławiać się.
|