Data: 2002-01-22 08:34:01
Temat: Re: Jestem powodem rozstania...
Od: "Sylwia & Jurek" <s...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana jako <k...@p...onet.pl> zapodała:
: p.s. Jestem szczęśliwa mimo, iż jesteśmy w trakcie jego rozwodu... a to
nie
: jest łatwe.
I Ty jestes szczesliwa, wiedzac, ze "przez Ciebie" unieszczesliwil swoja
zone i nienarodzone dziecko?? No to zycze powodzenia i zycia bez wyrzutow
sumienia.
--
Pozdrawiam
Sylwia
|