Data: 2006-03-17 21:53:34
Temat: Re: Jeszcze Atkins
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
maf pisze:
>>Bo jak zjadasz wiecej bialka, to ta skora ma sie _z_czego_ luszczyc i
>>odbudowywac. Jak w gospodarstwie domowym brakuje pieniedzy, to nie za
>>bardzo jest za co remont robic. Co nie znaczy, ze dom remontu nie wymaga.
>
> Czy to znaczy, ze kazdemu ma sie luszczyc i odbudowywac?
Znaczy to tyle, ze przy pewnych schorzeniach nie bedzie sie luszczyc
tylko dlatego, ze w ustroju brakuje bialka. Takie odciecie sie od
objawow nie oznacza jednak automatycznie, ze nastapilo wyleczenie, ani
tym bardziej, ze to bialko jest przyczyna owego luszczenia.
> Sam wiesz doskonale, jakie sa lub byly /jeszcze rok temu, jak sie tym
> tematem interesowalem/ normy spozycia bialka.
A zmienialy sie w ostatnim czasie?
> Poszukalem, norma sie nie zmienila
> http://kn.am.gdynia.pl/nkzc/kz/kz_bialka2.html
> Jest tam tabelka, na dole strony, bo byc moze niektorym nie bedzie sie
> chcialo tekstu czytac, skoro nie chce im sie googlowac.
To akurat nie tyle norma, co propozycja tego wstretnego Instytutu
Zywnosci i Zywienia, jak mozna wyczytac z naglowka tabeli. Przy czym ow
"bezpieczny poziom spozycia" (ang. safe protein intake level) nalezy
rozumiec jako _najnizszy_ poziom podazy bialka, ktory wyrownuje bilans
azotowy u osob bedacych na diecie zbilansowanej kalorycznie i z mierna
aktywnoscia fizyczna, innymi slowy fizjologiczne minimum.
http://www.fnri.dost.gov.ph/reni/reni.htm
Wciaz czekam na dowody strasznej szkodliwosci bialka przy jego podazy o
kilkanascie-kilkadziesiat gramow wiekszej, niz to zaleca Kwasniewski.
|