Data: 2002-05-29 18:30:30
Temat: Re: Jeszcze o ałyczy
Od: "Too old..." <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Edyta Szajnóg" <e...@g...com.pl> napisał w wiadomości
news:ad2f8j$fp8$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Nauczyciel" <s...@e...net.pl> napisał w wiadomoci
> news:ad2due$1nq$1@news.tpi.pl...
> > Dowiedziałem się, że ałyczę jako żywopłot najlepiej sadzić jesienią. Czy
> > ktoś może ma taki żywopłot i mógłby podzielić się doświadczeniami w tym
> > zakresie?
>
> Żywopłot taki posiada mój sšsiad. Nie wiem kiedy sadził, ale mogę cię
> zapewnić że nie wyglšda efektownie. Na jesieni leżš pod krzewami tony
> gnijšcych owoców, a w całej okolicy rozchodzi dię cudowny zapaszek
> zgnilizny.
> Podsumowujšc - nie polecam.
Zgadzam się .
Ałycza jest dobra jeśli chodzi nam oby na jakimś odludziu stworzyć zaciszne
miejsce i żeby wiatr nie hulał , stosowano w gospodarstwach rolniczych jako
wiatrochron.
--
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek
j...@p...pl j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch1
j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch2 - O rekinach
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/
|