Data: 2008-12-16 20:17:10
Temat: Re: Jeszcze raz - "Muszę zabijać aby przeżyć ..."
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Gdybyśmy nie powodowali się instynktem samozachowawczym (uczucie głodu
> mięsa jest nim spowodowane), to znalazłyby się inne istoty (niekoniecznie
> bardziej rozumne), które zjadałyby nas. Poniewaz jednak to nam dano rozum ,
> więc to my go wykorzystujemy dla własnego dobra i wygody, aby zaspokoić
> głód i nie ulec instynktowi samozachowawczemu zwierząt stając się ich
> pokarmem
Jedzenie mięsa, przy tak daleko posuniętym rozwoju produkcji żywności i
poprawie warunków życia (mam tu na myśli np. ogrzewanie domów, produkcję
tkanin), jest IMO swego rodzaju atawizmem. Miłym i smacznym w skutkach,
ale jednak atawizmem. Człowiek już nie musi jeść mięcha, żeby się
najeść, bo potrafi wyprodukować wysoko wartościową żywność roślinną. Nie
musi hodować i zabijać zwierząt dla skór, żeby się przyodziać, bo
potrafi wyprodukować świetne materiały zastępcze. Nie musi w ogóle tyle
jeść, bo potrafi sobie ogrzać mieszkanie i nie zużywać tyle energii z
pożywienia, zwłaszcza że porusza się mniej lub przy użyciu środków
transportu. Tak to widzę. Może po to mamy ten rozum?
Ja nie jestem wegetarianką. Lubię mięso. Może gdybym była mniej leniwa,
to nauczyłabym się gotować pyszne potrawy bezmięsne. Mięsne pożywienie
to trochę łatwizna, przyznasz chyba?
Ewa
|