Data: 2007-05-21 21:11:45
Temat: Re: Jodła koreańska - z nasion...?
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:596e.0000014a.4651ec50@newsgate.onet.pl...
>
> > Prawdziwa tylko w porządnych szkółkach :)
> > Ale kundle rosną szybciej i są bardzo ładne.
>
>
> Jestem zaskoczony zastosowaniem tego określenia.Kunndel, to krzyżówka
> o nieustalonych rodzicach, z wolnego zapylania.
> Nie wiem, czy jodła koreańska moze być zapylona inną jodłą,a jeśli siewka
> jest potomkiem jodły koreańskiej, to nie ma tu miejsca na skundlenie.
> Moja zapyla sie sama, nasiona się zawiązują, ale nie kiełkują.
Kłania się archiwum. W skrócie - często jako jodły koreańskie sprzedawane są
mieszańce jodły Veitcha z jodłą koreańską, czyli Abies x arnoldiana. I to
jest właśnie to coś określane przez Bogusława pieszczotliwie mianem kundla.
Pozdrawiam, Basia.
|