Data: 2009-02-08 04:03:25
Temat: Re: KOMBUCHA
Od: Panslavista <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 7 Lut, 23:57, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sat, 7 Feb 2009 23:53:23 +0100, lemonka napisał(a):
>
>
>
>
>
> > Użytkownik "Kalif" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> >news:op.uoz5gio182iq81@kazmima...
> >> Dnia 07-02-2009 o 20:08:05 Panslavista <p...@g...com>
> >> napisał(a):
>
> >http://www.bazarek.pl/produkt/0/231361/kombuchagrzy
b-herbaciany.html
>
> >> Drogo tu taniej...
>
> >http://allegro.pl/item550102459_kombucha_grzyb_herb
aciany_kombucza.html
>
> > Kurczę, muszę sobie kupić i wyhodować duuużo tego i będę wytwarzać
> > żelazo i miedź na skalę przemysłową, KGHM niech się schowa! I ten
> > ferment...sacharozę, będę potentatem bez plantacji buraków i trzciny
> > cukrowej. Będę też sprzedawać wapno, a może i cement nawet... Podziwiam
> > kreatywność twórców opisu oraz odwagę w narodzie, który zeżre i wypije
> > co się da .
>
> Moi rodzice to mieli i używali, co mnie trochę dziwiło, bo mnie samą od
> tknięcia odstręczał sam wygląd tegocosia (nie wiedziałam, co to jest w
> ogóle i jak się nazywa), więc tego po prostu nie piłam. Stało sobie, a mnie
> się te warstwy i rozwój podobały, więc miałam przyjemność z oglądania. I
> nie uważałam rodziców za głupich i porąbanych, że to pili. Wolna wola.- Ukryj
cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Smaczny napój, piłem jako dziecko - w rodzinie hodowano grzyba.
Grzybek tybetański także...
|