Data: 2006-04-03 20:51:41
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Lozen <i...@n...spam.hotmail.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Elske wrote:
> Ja zarzucam, że zapomnieli o co w tym chodzi. Jak większość. Nastawienie
> "im drożej/więcej" tym lepiej jest dzisiaj powszechne niestety. A
> wynajmowanie knajpy (bo od tego się zaczęło) na komunię dziecka jest dla
> mnie wariactwem i gigantyczną przesadą.
W wielu tradycjach/kulturach/wyznaniach taki wiek dziecka jest uznawany
za okres przejsciowy z dziecka w okres "dorosly". I pomimo, ze w naszej
kulturze 8 latek doroslym nie jest, to podejscie ludzi do takich
tradycji nie rozni sie od tych w pozostalej czesci swiata, gdzie koszt
wszystkiego jest malo istotny, wazne jest zeby goscie sie dobrze bawili
i zeby kazdy ten dzien mogl pamietac. W Afryce po obrzezaniu (mniej
wiecej) 8 latka zabije sie najtlustsza koze, bo tylko na to mozna sobie
pozwolic, w innych krajach beda to juz inne formy swietowania danego dnia.
Nie wiem dlaczego uwaza sie, ze obchodzenie Pierwszej Komunii powinno
byc w pelni duchowe. Jak mozna wymagac od 8 latka zrozumienia calej
sytuacji, i dlaczego nie swietowac radosnie, w gronie wiekszym niz 4
pozostalych osob (rodzice plus rodzice chrzestni)? Nie zyjemy w
sredniowieczu, zeby do kazdej religijnej okazji podchodzic z biczowaniem
i kubkiem wody.
Tobie taka forma hucznego swietowania nie odpowiada, i fajnie,
zastosujesz sie do swoich upodoban przy najblizszej okazji. Ja slub
swietowalam w gronie 8-rga znajomych, bo taka forma nam wystarczala.
Czy oznacza to ze powinnam caly swiat przekonywac o tym, ze duze wesele
jest rozrzutnoscia czy zmarnowana sobota (tak nie uwazam, ale mozemy
sobie tu podyskutowac, jak chcesz)?
Tak sie zastanawiam dlaczego tak bardzo Tobie przeszkadza to, ze ktos
inny wydaje pieniadze na to na co ma ochote - w tym wypadku na lokal i
ogromna zabawe komunijna. Przeciez to nie sa Twoje pieniadze (domyslam
sie ze nie), ani tym bardziej Twoje dziecko (tez domyslam sie ze nie),
wiec o co chodzi?
Kasia
|