Data: 2006-04-05 15:39:30
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości:e10hdo$rkc$...@n...news.tpi.pl,
Elske <k...@o...pl> napisał(a):
> Xena napisał(a):
>
>> A dla mnie alby sa szczytem bezguścia i urawniłowki. Moje dziecię
>> pójdzie w albie (niestety) do komunii, ale albę będzie mialo na sobie
>> tylko na uroczystości w kościele.
>
> Mi się podobają - nie ma tematu "ja mam falbanki a ty nie masz to
> jesteś cieć".
I tak nie byloby tego tematu.
>
>> Na przyjęcie, po południu i przez
>> tydzień na majowe będzie zapinać w prostej skromnej i ładnej
>> sukience, za która zapłaciłam 150 zł czyli tyle samo co musze wydać
>> na ten worek po kartoflach zwany alba.
>
> No i dobrze.
>
Co dobrze? Że mogłam wydać 150 zł na fajną skromną sukienkę, a przez czyjeś
widzimisię musze wydać kolejne 150 na to ochydztwo? Co w tym dobrego?
>>> Z takiego, że tak uważam. Wolno mi?
>>
>> A możesz rozwinąć temat?
>
> Sorry, już mi się naprawdę nie chce. Kompletna jałowość dyskusji.
Bo się nakręciłaś wokół innego tematu.
pozdrawiam Tatiana
--
Ze świata tego każdy ma tyle, ile sam sobie weźmie.
/Giovanni Boccaccio/
|