Data: 2001-11-28 14:31:22
Temat: Re: KREM Z MANNEJ
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
eniny swojej
>babci, rzecz miala miejsce wiele lat temu. babcia, przedwojenna dama. macius
>zlozyl babci zyczenia i pochwalil sie, ze umie nowy wierszyk. babcia
>wyrazila zgode na deklamacje, macius stanal na srodku pokoju i wyrecytowal:
>a na babci imieny przyszly same skurwysyny.
>
>wszystkie powyzsze przyklady funkcjonuja w rodzinie na rownych prawach z
>cytatmi z literatury.
>skrzacik
ja jako dziecie malenkie (mozna zobaczyc w albumie w Cafe)
zostalam pokazana przyjaciolce mojej Mamy...Przyjaciolka, stara
pana, niezwykle dystyngowana przedwojena dama, nie bardzo nigdy
wiedziala jak sie z dziecmi obchodzic...istrukcji nie czytala...
zostalam przywolana z ogrodu - duzego, z lasem, pokrzywami,
krzakami - marzenie nie ogrod!, geba zostala jakas scierka
wytarta, rudy klak zaczesamy (przeskanuje jeszczej jedno
zdjecie..pewnie z tych czasow...), weszlam, raczej niezadowolona
z faktu wywlekania mnie z ogrodu, stanelam nadeta przed ta jakas
baba stara, baba powiedziala - Dzien dobry , Dzidziu. ja nic.
Mama mowi - dzidziu - przywitaj sie z pania...na co dzidzia
niedbalym glosem powiedziala - dupa, sraka, nieboraka...
Mama bez mrugania okiem i przelykania sliny slabym glose zapytala
- ale dzidziu, kto tak mowi??? na co ja, czyli dzidzia, wlasnie
uslyszawszy psa sasiadow - TEN PIES MI KAZAL....
prawde mowiac na tego biednego psa wszystko zwalalam...bylam
strasznie chytra i z nikim sie niczym nie chcialam dzielic, i
ZAWSZE mi ten pies tak mowil...
no coz, niech sie wypowiedza ci, ktorzy mie znaja,
hehehehehehehehe
Krysia
>
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
|