Data: 2002-08-02 05:48:44
Temat: Re: Kalifornia ?
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> wrote in
news:m1lm7qpcno.fsf@sapijaszko.net:
> Dokładnie. Nad Wrocławiem i okolicami co prawda od przedwczoraj
> przejściowe opady i burze, a na naszym polu, jak na jakiej
> Zaczerowanej (a może Łysej?) Górze: ani kropli...
Ja tak na mojej prowincji Jerzmanow mialam od maja. Wszystko stawalo na
Slezie albo Bystrzycy... Nawet ten gigantyczny front 05 maja nas ominal
(czy mozna powiedziec, ze nas olal, skoro bylo sucho?).
Ale przedwczoraj burza, wczoraj burza (nie mam kasztanowcow, wiec co mi tam
:-), dzisiaj deszcz - blogostan po prostu. Pierwszy raz od dwoch miesiecy
nie ganiam po ogrodzie ze szlauchem :-))))
Gdyby nie to, ze wlasnie wykanczaja nam schody na pietro i do wlasnej chaty
wlaze po drabinie przez balkon... Ale nic to, grunt, ze pada :-))))
> Pozdrawiam,
> Grzesiek, obrażony na pogodę
Przestan, bo zostanie Ci na gorze zapamietane i deszczu sie juz nie
doczekasz :-))))
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|