Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:2c799045-de40-4226-828d-beb51cb7e0fd@d2g2000pra
.googlegroups.com...


> no dzieki temu są świadomi tego,że nie jesteś w stanie wznieść się
> wyżej niż wiara w naukę .

To, i to, co poniżej, świadczy dobitnie tylko i wyłącznie o tym, że próbuje
się dopstrzegać "coś więcej" nie znając podstaw i przedmiotu własnej
krytyki. Widzisz, dobrze się ową mityczną "naukę" obrzuca błotem, jak się
jej nie zna. A tu widać jak na dłoni, że się jej po prostu nie zna i próbuje
tworzyć jakieś fantomy, którym się można spokojnie przeciwstawiać. Ale to
jest Twoja walka z Twoimi wyobrażeniami, a nie z tym, co jest...

> Powstaje pytanie ,kto tu kreuje ,a kto
> nie ,kreuje każdy ,tylko wierzący w Kościół naukowy są tak
> oderwani ,że tego nie dostrzegają,więc kto tu jest bardziej
> realny ,świadomy ,kto lepiej decyduje o sobie I o swoim życiu . Albo
> ta uparta wiara ,nonszelancja ,

> w obiektywizm ,gdzie się nie dostrzegają ,że niemożliwe jest wyjść
> poza świat ,w którym się bierze udział,to wyklucza jakikolwiek
> obiektywizm ,Pozostaje umowa,że to obiektywne ,więc kreaują,och jak
> kreują,stasznie kreują,stasznie .


Jedna z wielu definicji obiektywizmu, szkoda tylko, że nie ma na czym jej
oprzeć, by była zgodna z rzeczywistością... jak się baja o nauce,
czymkolwiek by to nie było u Ciebie, bo nie wiem, ale to na pewno nie jest
nic, co mógłbym znać, bo ja próbuję poznawać to, co jest, a nie to, czego na
sto procent albo i więcej nie ma... więc jak się o niej baja z braku wiedzy,
to się potem podejrzewa, że ci, co ją uprawiają także bajają... ale nie sądź
innych własną miarą albo kup sobie w końcu jakąś porządną, która do czegoś
prócz bajd może się przydać ;o)

Pzdr
Paweł