Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!feeder.erje.net
!1.eu.feeder.erje.net!ecngs!testfeeder.ecngs.de!81.171.118.62.MISMATCH!peer02.f
r7!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!
unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
From: krys <w...@n...pl>
Reply-To: w...@n...pl
Date: Sat, 10 Oct 2015 10:33:36 +0200
User-Agent: KNode/4.4.11
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
Subject: Re: Kastrowanie kobiet polskich
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <9...@g...com>
<muqvfe$b9e$1@news.icm.edu.pl> <mur06p$4g0$1@usenet.news.interia.pl>
<mur0pq$ptf$1@news.icm.edu.pl> <mur2jg$8gi$2@usenet.news.interia.pl>
<mur7rq$ui3$2@news.icm.edu.pl>
<561230b7$0$8390$65785112@news.neostrada.pl>
<mutf5m$k9$1@news.icm.edu.pl>
<56124b37$0$27525$65785112@news.neostrada.pl>
<mutjab$mc8$1@news.icm.edu.pl>
<56126855$0$586$65785112@news.neostrada.pl>
<muug6t$g6q$1@news.icm.edu.pl>
<5613c477$0$609$65785112@news.neostrada.pl>
<mv15g7$gmc$1@news.icm.edu.pl>
<5614b56d$0$604$65785112@news.neostrada.pl>
<mv2ea0$ijt$1@news.icm.edu.pl>
<5614bf88$0$27508$65785112@news.neostrada.pl>
<mv2v9e$ni6$1@news.icm.edu.pl>
<56154a4f$0$613$65785112@news.neostrada.pl>
<mv3oo6$nj9$1@news.icm.edu.pl>
<561614d5$0$605$65785112@news.neostrada.pl>
<561690bc$0$8371$65785112@news.neostrada.pl>
<5617c1e6$0$618$65785112@news.neostrada.pl>
<mv8jmh$lck$1@news.icm.edu.pl>
<5617e3d9$0$8376$65785112@news.neostrada.pl>
<mv8q99$hg7$1@news.icm.edu.pl>
Followup-To: pl.sci.psychologia
MIME-Version: 1.0
Lines: 113
Message-ID: <5618cd61$0$8388$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 095160058017.business.static.vectranet.pl
X-Trace: 1444466017 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 8388 95.160.58.17:57350
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 5419
X-Received-Body-CRC: 660927015
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:711009
Ukryj nagłówki
FEniks wrote:
>> Bo się realia zmieniają, także warunki życia, więc niektóre sprawy,
>>>>> kiedyś niewidoczne lub mniej widoczne, teraz wyłażą przy różnych
>>>>> okazjach na światło dzienne. Niegdysiejszy ojciec miał w dupie, że
>>>>> żona nosi ciężkie siaty z zakupami na czwarte piętro, a dzisiejszemu
>>>>> jego synowi nie chce się opony zmienić, kiedy żona jest w potrzebie.
>>>>> Ludzie też się zmieniają, owszem, owszem, ale nie aż znowu tak bardzo,
>>>>> tylko powierzchownie.
>>>>
>>>> Serio masz takie doświadczenia?
>>>
>>> Z zepsutym samochodem? Nie, to Ty je masz.
>>
>> Insunuujesz.
>
> To nie Ty przytoczyłaś to zdarzenie z samochodem? A, to przepraszam.
Zdarzenie przytoczyłam. Ale to Ty uznałaś, ze to moje doświadczenie.
>
>>> A ja pamiętam kobiety z
>>> siatami z czasów zamierzchłej komuny, owszem.
>>
>> Odpłacę pięknym za nadobne - z autposji, oczywiście?
>
> Odpłacisz za ODpłatę? Długo tak mogłybyśmy, ale nie chce mi się...
Mi też nie.
>
>>>>>> Poczekaj na dzieci dzisiejszych rycerzy. Tych którzy o ukochanej
>>>>>> mówią per "suczka". I tych dam, których języka nie powstydziliby się
>>>>>> nagorsze ochlapusy spod budki z piwem z poprzedniego pokolenia.
>>>>>
>>>>> To nie moja bajka.
>>>>
>>>> Prezecież to mnie szokuje postawa meza wobec żony, nie Ciebie.
>>>
>>> Mnie nie szokuje? A gdzie tak napisałam?
>>
>> No przecież uznałaś za "nic takiego".
>
> Cytacik poproszę.
Nie chce mi się grzebać w początkach dyskusji z Tobą.
Gdybym tak nie odebrała Twojej wypowiedzi, nie byłoby tego wątku.
>
>>> Ja uważam tylko, że to nie jest
>>> wymysł dzisiejszych czasów, że tak się ludzie w _niektórych_ związkach
>>> traktują.
>>> A Ty przyjmujesz tradycyjną postawę marudy "na tę dzisiejszą młodzież".
>>
>> Jeśli za młodzież uważamy trzydziestoparolatków.
>> Nie marudzę - nie podoba mi się ich postawa. Może?
>
> Jasne, możesz. Ale marudzisz. :)
Wolę marudzić, nia być cool, trędi i happi, bez wzgledu na to, co dzieje się
dookoła.
>
>>>>> BTW Twoje dzieci tak do siebie mówią?
>>>>
>>>> Nie. I ich koledzy nie walą do mnie po imieniu, wyobraź sobie.
>>>
>>> A ja nie zadaję się z ludźmi, którzy mają w dupie swoje żony, wyobraź
>>> sobie. Może dlatego nie widzę takiej zmiany pokoleniowej.
>>
>> ŁAŁ. I nie bywasz z takimi na wspólnej przestrzeni. Ani nie zdaża się
>> pracować.
>
> Zdarza mi się. Ba! Mam nawet paskudnego sąsiada trzydziestoparolatka,
> który niemal codziennie drze mordę na żonę (z wzajemnością). Od jakiegoś
> czasu w ogóle już z nimi nie rozmawiam. Zdawkowe "dzień dobry" i to
> wszystko.
Czyli jednak się zadajesz.
> No ale nie uważam, że takie jest całe pokolenie.
A ja uważam, że całe? to dzięki za uświadomienie.
>
>>> BTW Skąd wzięłaś to "po imieniu"?
>>
>> Z Twojej wypowiedzi?
>> ">Obecnie większość koleżanek i kolegów mojej córki
>>> wali do mnie per ciociu i na Ty bez najmniejszego zająknięcia i
>>> zapytania."
>
> "Cześć ciocia! Zgadzasz się, żeby ... przyszła dziś do mnie?"
>
> Za moich czasów byłoby tak: "Czy zgadza się ciocia, żeby...?"
>
> Wiem, wiem, dinozaur już jestem.
>
>>>> Czy ja coś pisałam o zachowaniach społecznych różniących pokolenia?
>>
>> To było pytanie retoryczne.
>>>
>>> Pisałaś o małżeństwach.
>>
>> O jednym przykładzie.
>
> Czyli zgadzasz się, że to nie jest norma? I że 30 lat temu też takie się
> zdarzały? No to mamy consensus.
Oczywiscie, ze nie norma. Tyle, że w moim pokoleniu takie relacje były
marginesem nie były powodem do chwalenia się, a dziś coraz częściej nie
budzą zdziwienia i są uznawane za normę.
--
J
|