Data: 2014-01-26 22:01:08
Temat: Re: Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 26 Jan 2014 21:16:26 +0100, FEniks napisał(a):
> Raczej byłabym za udoskonaleniem demokracji, a zaczęłabym np. od
> przejścia na wybory bezpośrednie i zmniejszenia liczby posłów.
> Zdecydowanie należałoby ograniczyć regulację wielu spraw, którymi
> państwo z zasady zajmować się nie powinno - sądzenie artystów za
> działalność, np. penisy na krzyżach czy publiczne darcie Biblii,
Czyli pozwalać na podciąganie pod "sztukę" każdego wynaturzenia, każdego
ekscesu, obrażania ludzkich uczuć. Rozumiem...
> religia
> w ogóle, wtrącanie się do preferencji seksualnych i tego z kim wolno mi
> zawrzeć związek, do kobiecych brzuchów,
A do zabijania dzieci w tych brzuchach? - bo rozumiem, że też jesteś za
tym, że jak już mówić, to wprost, a nie eufemizmami.
> wychowywania dzieci itd.itp. Czy
> monarchia nam to da, jeśli trafi się katolicki monarcha?
Rozczula mnie u Ciebie ta naiwna stereotypowa pewność, że jak się trafi
niekatolicki, a daj Ci Boże (he he) niewierzący, to pozwoli na
(eufemistycznie ujmowane) zabijanie dzieci. Uważasz, że naturalny ludzki(!)
sprzeciw wobec zabijania innych ludzi to domena jedynie
katolików/wierzących? Dlaczego nie dopuszczasz takiej ewentualności, że jak
wielu niewierzących, także i niewierzący monarcha może TEŻ być
przeciwnikiem zabójstw nienarodzonych dzieci? To przecież właśnie taka
postawa powinna być wyznacznikiem demokracji i NORMALNOŚCI, a nie
występować jedynie w połączeniu z wiarą jakąkolwiek, nie sądzisz? Zaiste
możesz się zatem naciąć w swoich oczekiwaniach i wpaść z deszczu pod rynnę,
jak to mówią. Bo jakże ta Twoja demokracja miałaby być lepsza, skoro
odrzucałaby prawo wręcz fundamentalne - prawo wszystkich swoich obywateli
do życia?
>
> Co do samych przepisów budowlanych - to przecież nie tylko o pozwolenia
> na budowę chodzi. Ja wychodzę z założenia, może naiwnie, że pewne
> przepisy i normy wyrosły na bazie wcześniejszych doświadczeń i służą
> uproszczeniu niektórych dróg. Np. nie muszę się zastanawiać, jak
> poprowadzić gaz w moim domu, żeby po tygodniu nie wylecieć z rodziną w
> powietrze, ale stosuję się do ustalonych zasad i dzięki nim mogę czuć
> się bezpiecznie (to oczywiście bardzo uproszczony przykład).
Jak widać demokracja nie może Ci tego bezpieczeństwa dać również - hint:
wybuch w Jankowie. Bowiem każda idea musi w końcu przejść w etap
realizacji, a tutaj niestety pozostają na placu boju tylko ludzie. Na
przykład tacy "udoskonalacze" jak Ty :-(
A tak już na koniec powiem Ci jeszcze jedno: jeśli naprawdę i szczerze
chcesz ulepszenia demokracji, to powinnaś modlić się o rządy tyrana, bo
demokracja najlepiej się właśnie wtedy rozwija - przykładem szczytowy
rozwój demokracji ateńskiej pod rządami Peryklesa...
3-]
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|