Data: 2001-04-02 10:07:36
Temat: Re: Kleszy przymus w szkolach. Co nastepne???
Od: "LiLiT" <a...@i...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
.
> > Nauczyciele i tak maja duzo wolnego , o wieeeeele wiecej niz ludzie
> > pracujacy gdzie indziej : ferie 2 tyg . ,wakacje 2 miesiace ,przerwy
> > swiateczne!!
> <..>
> A pracownicy innych sfer (za wyjątkiem "ruchu ciągłego")
> nie mają wolnego na świeta?
nieeee , na boze narodzenie jest wolny 1 i 2 dzien swiat na wielkanoc tak
samo , ale nie ktorzy ludzie pracuja tez tak ze i w te dni pracują ( np w
szpitalu ).A nauczyciele maja tyle wolnego ile uczniowie .
. Nawet do lekarza trzeba kombinować po południu.
nie tylko oni , wszscy prawie pracują do popoludnia albo i do wieczora .
nauczyciele czasm konczą lekcje np 12 albo o 14 . A co robia potem to mnie
nie interesuje . Jak nie chca czesto slenczec nad sprawdzaniem klasowek to
niech ich tak czesto nie robią.
> A tak w ogóle, to nie dwa miesiące... we wakacje (lipiec, sierpień)
> są egzaminy: wstępne, poprawkowe i inne, a sam dyrektor z uczniami
> ich nie przeprowadzi. A robi się je "za darmo".
nie kazdy nauczyciel i nie przez cale 2 miesiace robi egzaminy.
> Traktujemy ten okres, wytężoneją pracy, (jak młodsi patrz: silniejsi
mogą)
> np opiekujemy się koloniami lub na saxy, a to celem zdobycia środków na
> resztę roku kalendarzowego.
no tak , to dlatego ze malo placą nauczyciela ,ale nie zawsze tak bylo
przeciez ,teraz tak jest ,owszem ,ale nie tylko oni maja tak źle i nie tylko
nauczyciel musi dorabiac.
> "nauczyciele mają dużo wolnego , o wieeeeele wiecej niż ludzie
> pracujący gdzie indziej".
no bo maja a co w tym wolnym czasie robią to ich sprawa
|