Data: 2001-04-17 09:58:10
Temat: Re: Klony - głupie pytanie
Od: Maciej Szmit <s...@m...iw.lodz.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Primo: klony nie sa drogie (no chyba, ze japonskie)
Secundo: mozna sie przejsc (najlepiej pod duzego klona rosnacego na jakichs
nieuzytkach) i wykopac sobie male sadzonki gratis, albo wrecz posiac nasionka
(dziala, probowalem)
tertio: klonow jest mnostwo odmian, sa wieksze i mniejsze. Znane a male sa
klony palmowe czy japonskie (bardzo dorodne w ogrodzie botanicznym w Krakowie
maja ze dwa metry wysokosci po kilkudziesieciu latach od posadzenia), mniej
znane (i wieksze) sa np klony diabelskie czy cukrowe, zreszta: nie na darmo o
klonu wziela sie nazwa "klonowanie", jest tego chyba kilkadziesiat gtunkow...
Pozdrowienia
Maciej
Basia Kulesz wrote:
> Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:9b28je$gkb$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> w wiadomości do grup
> > dyskusyjnych napisał:9b237k$7in$...@n...tpi.pl...
> > > Jeżeli są Twoją własnością to można :-)
> > Krzysztofie, Basi wcale nie chodziło o cięcie tylko o to jak?
>
> Jak zwykle Jrzy lepiej wie, co ja myślę:) I jak zwykle się myli.
>
> Rzecz w tym, że zastanawiam się nad posadzeniem niewielkiego klonika w
> ogrodzie. Ale nie może wyrosnąć na np. 6m, bo rodzina wyrzuci mnie z domu -
> stąd pytanie o cięcie formujące - obniżające. W tzw. literaturze piszą, że
> cięcie ułatwia rozwój rozmaitych patogenów - byłoby idiotyzmem sadzenie i
> przycinanie drogiego bądź co bądź klonu tylko po to, żeby się rozchorował.
>
> Pozdrawiam, Basia.
--
Maciej Szmit http://www.leto.com.pl/Mszmit
|