Data: 2004-04-27 11:46:50
Temat: Re: Kłopotliwe sąsiedztwo
Od: Adam Moczulski <w...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 04-04-27 13:26, Użytkownik k...@p...onet.pl napisał:
> Napreciwko wyjścia z mojego bloku (dosłownie po drugiej stronie chodnika) otworzył
się pub, czynny do 24. Czy ktoś wie, czy są jakieś przepisy mówiące o dopuszczalnej
lokalizacji, odległości od bloków mieszkalnych itp.?
> Blok jest we wspólnocie mieszkaniowej i pewnie z paroma osobami będziemy szukać
haka na ten lokal, bo nie usmiechają nam się hordy młodzieży wystające pod lokalem
późną nocą. Ale czego się czepić? Muzyka nie za głośna - czyli zakłócanie ciszy
nocnej przez sam lokal to nie pretekst. Krzyki pod oknem - właściciel się wyprze, że
to nie jego klienci tam stoją.
> Lokal pod pub też chyba należy do wspólnoty - czy uchwała wspólnoty podpisami
lokatorów) mozna wymusić zamknięcie lokalu/zmianę profilu?
> Czy ktos ma doświadczenie w podobnej sprawie? Będę wdzięczny za pomoc i sugestie
A nie lepiej się dogadać z owym właścicielem że wynajmie jakiegoś
dwumetrowego ochroniarza, który będzie nie tylko stał na bramce, ale
patrolował całą ulicę i uciszał krzykaczy ? Ja tam marzę o tym by mieć
pub jakiś kilometr bliżej domu niż obecnie, a krzykaczy ulicznych mam
pod oknem i bez tego.
--
Pozdrawiam
Adam
|