Data: 2010-02-21 02:43:41
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 21 Feb 2010 03:23:57 +0100, sweet.graa`l' napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał
>
>>> Akurat. I co, siedzą tam sobie przed monitorem i z bezpiecznej
>>> odległości oglądają, co tu się u nas dzieje ? :o/
>>
>> Chyba masz mało otwarte podejście do mnogości nieznanego, w tym
>> niepoznanych jeszcze sposobów bytowania materii...
> ==
> Ok., chętnie się poduczę, opowiedz o tych niepoznanych
> sposobach :o) A jeśli ich nie znasz, to choć wskaż nauczyciela,
> który Cię nauczył opowiadać takie rzeczy.
Kiedyś nie miano pojęcia o antymaterii, kwarkach, leptonach itp.
Myślisz, że fakt ich odkrycia ukompletował już ludzką wiedzę o materii?
Im więcej się o niej dowiadujemy, tym bardziej wiemy, że niczego nie wiemy.
>
>
>
>>>> Jako pierwszy człowiek- zmartwychwstała ciałem. Jej zasługa dla Dzieła
>>>> Zbawienia: zgodziła się przyjąć bez wahania rolę, jaką wyznaczył jej
>>>> Pan.
>>> ===
>>> Brednie, musiałaby zdradzić męża.
>>
>> Hmmm, czyżbys nie wiedział, że Maria poślubiła Józefa PO Zwiastowaniu i
>> Poczęciu?
> ===
> Są różne wersje ?
> Bo ja znam taką:
(...)
Znasz nie wersję wydarzeń, lecz zaledwie tłumaczenie, jedno z wielu.
--
Ikselka.
|