> Niepotrzebnej polemiki? Nie zauważyłeś może, że to grupa dyskusyjna?
>
> Władysław

Oj chyba coś Panu umkneło. To grupa do dyskusji na tematy kulinarne a nie
przepychanek pt.: powiedz mi gdzie mieszkasz to ja co powiem że i tak
kiepsko jadasz. A tak mniej więcej kształtują się twoje wypowiedzi i jak
pamiętam wielokrotne przytyki w stronę ludzi którzy kiedyś wyemigrowali.
Masz z tym jakiś problem? Bo to chyba nie miejsce na to?
A wracając do wychwalanych przez ciebie niemieckich wędlin to dam mały
przykład. Mam w Monachium rodzinę, bardzo zamożnych ludzi nawet jak na
niemieckie realia. Nie są to emigranci związani sentymentem z Polską, po
prostu gdańszczanie z dziada pradziada których rodziny wyniosły się z Polski
przed wojną.
Ludzi tych stać w zasadzie na każdy rodzaj kulinarnej zachcianki jaki tylko
można sobie zamarzyć. I to właśnie ci ludzie, będąc naprawdę smakoszami
najbardziej cenią sobie nasze wędliny. Za każdym razem jak ich odwiedzamy
jakieś pół bagażnika (a mam naprawdę duży) to "zamówienia" od nich. Zresztą
większość ich znajomych na wieść o każdej nowej "dostawie" ściąga jak ćmy do
światła. Podobne przykłady mógłbym mnożyć na pęczki bo raczej znajomych
(rdzennych niemców) i rodziny mam tam sporo.
pozdrawiam
Sławek