Data: 2005-03-13 11:03:39
Temat: Re: Kolejna ofiara diety
Od: "Are" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jurek" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d115fp$d6e$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Are" <a...@g...pl> a écrit dans le message de news: ?
>>
>> Na to odpowiedz znana jest od tysiecy lat, tylko trzeba wziasd sie do
>> czytania. Wiara w to ze sie zdrowo je jest WAZNIEJSZA niz zdrowoe
>> jedzenie w rzeczywistosci. Dlatego kilku Optymalcow serio moglo
>> wyzdrowiec.
>
> jezeli dobrze rozumiem, to mimo ze jem bardzo niezdrowo (wg oficjalnych
> autorytetow), i mimo tego stan mojego zdrowia poprawia sie ( na pdst.
> oficjalnych analiz robionych w oficjalnych laboratoriach), to jest to
> wylacznie skutkiem mojej wiary w to ze jedzac niezdrowo moge zdrowiec
> (wbrew wszelkim autorytetom). Czy nie uwazasz ze wciskasz "kit"? A moze to
> te autorytety sa na tyle "zle nauczone" ze nie potrafia/nie chca, zauwazyc
> ze w ich zdrowotnych zaleceniach jest cos nie tak?
Przy silnym placebo wyleczalnosc siega 50% - kiedy lekarstwo jest
nieszkodliwe. Kiedy szkodliwe, jak D"O" to mniej. Slabe nieszkodliwe placebo
ma wyleczalnosc 10-15%. KPW?
|