Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kólka na czole?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kólka na czole?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 36


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2010-02-16 21:22:13

Temat: Re: Kólka na czole?
Od: "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wtorek, 16 lutego 2010 10:13. carbon entity 'Robakks' <R...@g...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:


> Ciekawe są reakcje ludzi na symbol krzyża.
> U jednych męka Jezusa konającego wywołuje współczucie.
> U drugich emocje są zerowe: "mnie to nie dotyczy". Jeden z wielu.
> Co mnie obchodzi los pomordowanych?
> U trzecich "śmierć Boga" wywołuje "radość":
> a) dobrze, że Chrystus został zabity bo odkupił moje winy - mogę
> robić co chcę.
> b) dobrze, że tego sk*syna samozwańca zaje*bano.
> . . .
> Ciekawe, że współczucie dla człowieka zabitego za niewinność
> nie zależy ani od religii, ani od wyznania...
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~ c:psp,psr
> miłośnik mądrości i nie tylko :)

Akurat krzyż to znak światła astralnego --- ZTCP skrzyżowanie ekliptyki z
kołem równonocnym. Pierwotnie nie miał nic wspólnego z narzdziem mordu.

Krucyfiks? Współczuję ukrzyżowanemu, ale dziecku bym nie pokazał, za dużo
emocji, scena dramatycznej śmierci, to do religii, gdzie: uspokojenie
umysłu, medytacja, wyciszenie niepokojów i lęków --- nie pasuje.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2010-02-16 21:26:55

Temat: Re: Kólka na czole?
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hlf27d$o6c$2@news.onet.pl...
> wtorek, 16 lutego 2010 10:13. carbon entity 'Robakks' <R...@g...pl>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>
>> Ciekawe są reakcje ludzi na symbol krzyża.
>> U jednych męka Jezusa konającego wywołuje współczucie.
>> U drugich emocje są zerowe: "mnie to nie dotyczy". Jeden z wielu.
>> Co mnie obchodzi los pomordowanych?
>> U trzecich "śmierć Boga" wywołuje "radość":
>> a) dobrze, że Chrystus został zabity bo odkupił moje winy - mogę
>> robić co chcę.
>> b) dobrze, że tego sk*syna samozwańca zaje*bano.
>> . . .
>> Ciekawe, że współczucie dla człowieka zabitego za niewinność
>> nie zależy ani od religii, ani od wyznania...
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~ c:psp,psr
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
> Akurat krzyż to znak światła astralnego --- ZTCP skrzyżowanie ekliptyki z
> kołem równonocnym. Pierwotnie nie miał nic wspólnego z narzdziem mordu.
>
> Krucyfiks? Współczuję ukrzyżowanemu, ale dziecku bym nie pokazał, za dużo
> emocji, scena dramatycznej śmierci, to do religii, gdzie: uspokojenie
> umysłu, medytacja, wyciszenie niepokojów i lęków --- nie pasuje.
>



Nie rozumiesz tej religii. Podejrzewam, że podobnie jak Redart byłbyś na
przykład bardzo zdiwiony czytając o medytacjach ojców trapistów. Słyszałeś
coś? Czy to tak różni się od tego, czego nauczają w Zen?

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2010-02-16 21:39:01

Temat: Re: Kólka na czole?
Od: "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wtorek, 16 lutego 2010 22:26. carbon entity 'Chiron' <e...@o...eu>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

> Nie rozumiesz tej religii. Podejrzewam, że podobnie jak Redart byłbyś na
> przykład bardzo zdiwiony czytając o medytacjach ojców trapistów. Słyszałeś
> coś? Czy to tak różni się od tego, czego nauczają w Zen?

Ale to dla _dorosłych_ , a nie dla 10-latka...

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2010-02-16 21:43:22

Temat: Re: Kólka na czole?
Od: "Himera" <h...@z...org> szukaj wiadomości tego autora

to ze Bog powiedzial "Nie bedziesz mial cudzuch Bogow przedemna" i powolujac
sie na to przykazania modlenie sie do czegokolwiek-kogokolwiek innego niz
Bog jest poganstwem.

--
Live and let Live.
"cbnet" <c...@n...pl> wrote in message
news:hldl24$8ke$1@node1.news.atman.pl...
> Czy gdyby Jezus został stracony na szubienicy, to Chrześcijanie
> klękaliby przed szafotem i modliliby się do niego, oraz robili sobie
> palcem kółka na czole, zamiast krzyżyków?
>
> Logicznie rzecz biorąc... TAK.
>
> I co szanowni Czytacze na to? :)
>
> --
> CB
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2010-02-16 22:48:01

Temat: Re: Kólka na czole?
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hlf36t$t6e$2@news.onet.pl...
> wtorek, 16 lutego 2010 22:26. carbon entity 'Chiron' <e...@o...eu>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>> Nie rozumiesz tej religii. Podejrzewam, że podobnie jak Redart byłbyś na
>> przykład bardzo zdiwiony czytając o medytacjach ojców trapistów.
>> Słyszałeś
>> coś? Czy to tak różni się od tego, czego nauczają w Zen?
>
> Ale to dla _dorosłych_ , a nie dla 10-latka...
>



No tak. Czyli: tak, jak Buddę- 10 letnie dziecko odciął byś od widoku
śmierci. I pewno gdyby chciał się rozwijać duchowo- musiał by postąpić
podobnie jak Budda

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2010-02-16 23:27:26

Temat: Re: Kólka na czole?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Dekalogu danym przez Boga Mojżeszowi jest to o wiele, wiele bardziej
jednoznacznie sformułowane.

Wj 20:3-6 <<...Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!
Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie
wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod
ziemią!
Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan,
twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach
do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.
Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują
i przestrzegają moich przykazań...>>

--
CB


Użytkownik "Himera" <h...@z...org> napisał w wiadomości
news:hlf3hv$bvd$1@inews.gazeta.pl...

to ze Bog powiedzial "Nie bedziesz mial cudzuch Bogow przedemna" i powolujac
sie na to przykazania modlenie sie do czegokolwiek-kogokolwiek innego niz
Bog jest poganstwem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2010-02-17 00:21:02

Temat: Re: Kólka na czole?
Od: "sweet.graa`l'" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał

> Czy gdyby Jezus został stracony na szubienicy, to Chrześcijanie
> klękaliby przed szafotem i modliliby się do niego, oraz robili sobie
> palcem kółka na czole, zamiast krzyżyków?

> Logicznie rzecz biorąc... TAK.
>
> I co szanowni Czytacze na to? :)
> --
> CB
===
Tak się zastanawiam, lepsze kulki sobie robić na czole,
czy mordować swoje dzieci dla Jehowy...
I rób, co chcesz, ale wychodzą mi kółka...

zdarBrat


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2010-02-17 08:44:27

Temat: Re: Kólka na czole?
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl>
news:hlf27d$o6c$2@news.onet.pl...
> wtorek, 16 lutego 2010 10:13. carbon entity 'Robakks' <R...@g...pl>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

>> Ciekawe są reakcje ludzi na symbol krzyża.
>> U jednych męka Jezusa konającego wywołuje współczucie.
>> U drugich emocje są zerowe: "mnie to nie dotyczy". Jeden z wielu.
>> Co mnie obchodzi los pomordowanych?
>> U trzecich "śmierć Boga" wywołuje "radość":
>> a) dobrze, że Chrystus został zabity bo odkupił moje winy - mogę
>> robić co chcę.
>> b) dobrze, że tego sk*syna samozwańca zaje*bano.
>> . . .
>> Ciekawe, że współczucie dla człowieka zabitego za niewinność
>> nie zależy ani od religii, ani od wyznania...
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~ c:psp,psr
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

> Akurat krzyż to znak światła astralnego --- ZTCP skrzyżowanie ekliptyki z
> kołem równonocnym. Pierwotnie nie miał nic wspólnego z narzdziem mordu.
>
> Krucyfiks? Współczuję ukrzyżowanemu, ale dziecku bym nie pokazał, za dużo
> emocji, scena dramatycznej śmierci, to do religii, gdzie: uspokojenie
> umysłu, medytacja, wyciszenie niepokojów i lęków --- nie pasuje.
>
> --
> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Post przedpiścy rozpoczynał się od słów:
"Czy gdyby Jezus został stracony na szubienicy..."
i do tego się odniosłem.
Jezus z Nazaretu został stracony, bowiem naraził się śmiertelnie
dwóm strukturom cywilizacyjnym: cesarskim okupantom, bowiem
organizował zabronione zgrupowania ludności; oraz żydowskim
kapłanom, bo głosił w ich rozumieniu herezje. Żydowski tłum miał
możliwość ocalić życie Jezusowi, ale (podjudzony przez prowokatorów?)
wybrał mordercę od Jezusa - od Jezusa, który nikomu krzywdy nie zrobił.
Bezduszność systemu, bezduszność tłumu
i niewinna ofiara, człowiek wyszydzony, sponiewierany - wystawiony
na promienie słońca by zmarł z pragnienia.
Czy ten symbol czegoś uczy? Ano uczy.
Morderców uczy, że martwi nie mają racji.
Prowokatorów uczy, że tłumem można manipulować.
A ludzi wolnych uczy, by zapobiegać bestialstwu i jego przejawom.

WOLNOŚĆ
- to zdolność do niebuntowania się przeciwko niesprawiedliwości.
Człowiek wolny nie buntuje się - lecz zapobiega.

Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2010-02-17 09:28:07

Temat: Re: Kólka na czole?
Od: "Redart" <p...@i...gov> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hlf36t$t6e$2@news.onet.pl...
> wtorek, 16 lutego 2010 22:26. carbon entity 'Chiron' <e...@o...eu>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>> Nie rozumiesz tej religii. Podejrzewam, że podobnie jak Redart byłbyś na
>> przykład bardzo zdiwiony czytając o medytacjach ojców trapistów.
>> Słyszałeś
>> coś? Czy to tak różni się od tego, czego nauczają w Zen?
>
> Ale to dla _dorosłych_ , a nie dla 10-latka...

Otóż to.
Chiron pije do tego, że kiedyś wskazałem, iż symbolika
Chrystusa ukrzyżowanego, oceniana kategoriami buddyjskimi
wpada bezpośrednio w szufladkę 'forma groźna', 'groźne bóstwo'.
Ociekający krwią, poprzebijany gwoździami Chrystus na krzyżu
jest zaproszeniem do pracy z bardzo trudnymi emocjami typu
pierwotne lęki i wszelakie instynkty dookoła (np.wyzwalana
przez te lęki pierwotna agresja). Jest to 'bóstwo pełne
prowokacji' - i jako takie powinno być z czcią chowane
za zasłonką, a wystawiane na widok tylko przed oczami
przygotowanych na to adeptów, wiedzących po co i z czym
będa pracować.

Katolicy jakoś rzadko to rozumieją. Walą z groźnym bóstwem
prosto do dzieci - i nie kumają związku między takimi obrazami
a np. agresją.

Moze i niesprawiedliwa moja ocena, może nie widzę jakiegoś
'trzeciego dna', które widzą tylko katolicy. Cieszyłbym się jednak,
kiedy katolicy uwzględniają pokazywane przeze mnie 'dno drugie'
i wykazują zrozumienie dla faktu, że dzieci funkcjonują
na poziomie dna pierwszego. I nie tylko dzieci zresztą - ale
ludzie powszechnie, po prostu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2010-02-17 09:30:31

Temat: Re: Kólka na czole?
Od: "Redart" <p...@i...gov> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hlf7b2$88i$1@news.onet.pl...

>> Ale to dla _dorosłych_ , a nie dla 10-latka...

> No tak. Czyli: tak, jak Buddę- 10 letnie dziecko odciął byś od widoku
> śmierci. I pewno gdyby chciał się rozwijać duchowo- musiał by postąpić
> podobnie jak Budda

Chiron - budowa analogii nie jest Twoją mocną stroną.
Spróbuj w symbolice Chrystusa ukrzyżowanego znaleźć
coś więcej niż tylko śmierć.
Zresztą porównaj ten wizerunek z doświadczeniem śmierci
wśród swoich bliskich.
Gdzie są gwoździe i włócznia ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

najlepsza sekta dla MK?
Korepetycje i problem.
NO I KTO BEDZIE WAM LISTY...
Walentynki (nie dla klapsomanów)
redi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »