Data: 2010-12-23 08:53:54
Temat: Re: Kominek w superstacji
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ietk3b$pn$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:ietg9v$t2m$1@news.onet.pl...
>>W dniu 2010-12-22 19:12, Ghost pisze:
>>>
>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:ieterk$ngr$2@news.onet.pl...
>>>> W dniu 2010-12-22 18:11, Ghost pisze:
>>>>>
>>>> Zauważyłam, że są ludzie, którzy potrafią niejako nadawać sens niemal
>>>> wszystkiemu, co robią. To jest bardzo cenna cecha, chociaż potrafi być
>>>> zdradliwa lub nawet tragiczna w skutkach.
>>>
>>> No to jest niemal czysta racjonalizacja. To czy tragiczna czy cenna to i
>>> tak zalezy od samych decyzji a nie ich racjonalizacji. Innymi slowy,
>>> sama racjonalizacja niekoniecznie wplywa na konsekwencje (poza
>>> zadowoleniem).
>>
>> Hm, czyżbyśmy powoli dochodzili do tego, że miłość jest dostatecznie
>> silną racjonalizacją? ;)
>
> Zalezy co masz na mysli "milosc", jesli "ona/on i tylko ona/on, i dla
> niej/niego wszystko, i jest bez wad", to tak. Racjonalizacja ukrytej
> potrzeby wyrzucania wlasnych genow w przyszlosc.
Jak pokażesz mi człowieka "bez wad", to doprawdy głęboko mną wstrząśniesz
:-))))))
MK
|