Data: 2010-01-30 20:59:39
Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"tren R" <t...@n...sieciowy>
news:1difp6rpxd23a$.dlg@trenerowa.karma...
>A był to 30-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:
>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>> news:199p3hbwyiolt$.dlg@trenerowa.karma...
>>>>>>>>>>> maszyna nie może "móc, gdyby zechciała".
>>>>>>>>>>> ona *musi* chcieć.
>>>>>>>>>> Maszyna, oczywiście, mogłaby wszystko, gdyby zechciała.
>>>>>>>>>> Z góry wiadomo jednak, że nic nie zechce. Póki mowa
>>>>>>>>>> o komputerze.
>>>>>>>>> więc ona nie chce podejmować decyzji?
>>>>>>>> Nie. Ale niektóre może podejmować niechcący.
>>>>>>> w jakim sensie "niechcący"?
>>>>>> W takim, że nie chce, ale podejmuje.
>>>>> maszyna?
>>>> Maszyna.
>>> maszyna nie ma czegoś takiego jak "chęć".
>> Gdyby miała, pisałbym, że chce, a nie że
>> nie chce.
> skoro piszesz, że maszyna:
> "nie chce, ale podejmuje."
> musisz precyzyjnie operować słowem.
> ni mniej ni więcej, oznaczać to może:
> "nie chcem, ale muszem" - czyli "chcem inaczej".
Dla mnie użyte przez Maćka określenie "niechcący" było jednoznaczne.
"może podejmować niechcący"
tak jak ja rozumiem język polski oznacza, że maszyna może
podejmować decyzje ale nie zdawać sobie sprawy, że podejmuje
decyzje - podejmuje więc decyzje niechcący (machinalnie). :)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
|