Data: 2010-02-01 12:28:09
Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Reda rt napisał(a):
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:5c50ed06-0625-4c70-a2aa-f0914e48339a@m31g2000yq
b.googlegroups.com...
>
> Oki, glob. My�l�, �e si� nie rozumiemy.
>
> Oczywiscie - Ty masz wolnďż˝ wolďż˝ i jest to jedno z podstawowych,
> fundamentalnych
> narz�dzi do tego, by pracowa� ze swoim cierpieniem a takze wyznacznik
> odpowiedzialno�ci za siebie. Absolutnie nie mam zamiaru tego podwa�a�
> czy negowa�. By�oby to g�upot� i 'oderwaniem od rzeczywisto�ci' - tu
siďż˝
> w pe�ni z Tob� zgadzam.
Tak nie rozumiemy się, bo cierpienie to zaprzeczenie wolności, gdyż
raczej większość cierpieć nie chce, a cierpimy od rana do wieczora, a
wolność jest wtenczas gdy nie cierpisz, bo ona odbywa się w kwestii
wartości, jako wybieram siebie do negowania nauki, bo ględzi bzdury,
bądź wybieram siebie by potwierdzić dogmat nauki , bo ma ogromne
możliwości wyjaśniania zjawisk, ale niestety naukowec negując siebie,
nie widzi że tego wyboru dokonuje, bo napierw masz wybór a później
uzasadnienia. Dlatego nauka fałszuje. Komputer nie wybiera sobie
świata, jest określony programem, czyli tylko uzasadnia.
|