Data: 2010-02-02 17:31:59
Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: "Chiron" <e...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Reda rt" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hk9k4o$dso$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:1ku0gnuk2w2lj$.dlg@trenerowa.karma...
>
>> bo służą człowiekowi do wielu różnych celów.
>> jestem daleki od nadawania zwierzętom ludzkich praw, ale też jestem
>> zwolennikiem ich dobrego traktowania.
>> niemniej - będziemy je zabijać i jeść.
>> taka karma.
>
> I już ?
> Tak, i już ;)
> Tak to właśnie wygląda ;) Ludzka, bardzo 'głęboka' perspektywa
> wnikania w kwestię cierpienia.
>
>> a dzisiaj jest tak, że człowiek odróżnia dobro od zła.
>> oprócz psychopatów.
>> taki cb np - nie odróżnia w tym zakresie nic a nic :D
>
> Napisałem mnóstwo tekstu, ale w dupie mam ... ;)
> Wyciąłem.
>
> Nie czepiałbym się cbneta bardziej niż Ciebie
> w tej chwili. Wiesz - mam wrażenie, że do cbneta bardziej
> bezpośrednio dociera to uczucie wszechogarniajacego
> cierpienia i 'przerażenia' jakim jest ogarnięty wszechświat
> istot. I nie ma on problemu, by powiązać ten stan rzeczy
> z działalnością człowieka, w tym religiantów a nawet w szczególności
> ich. Ma tylko problem, by powiązać to ze sobą samym.
>
> Moralność dobra i zła, jaką oferują surykatki, golce, bonobo,
> jakieś tam lemury i pawiany na przedmieściach Delhi - niczym
> się nie różnią od moralności oferowanej przez kulturę krk
> w stosunku do swoich współplemieńców. To ma więcej
> wspólnego ze sprawną organizacją społeczności i jest
> to w gruncie rzeczy głęboko nacjonalistyczna moralność
> 'dobra i zła'. Zwierzęta też potrafią być bezinteresowne
> i altruistyczne - wobec swoich współbratymców. Poza
> granicami społeczności zasady przestająobowiązywać.
> Guantanamo.
Redarcie- napisz mi, weganinowi- katolowi, jak buddyści japońscy traktują
zwierzęta. Tylko bez najdrastyczniejszych szczegółów, please:-)
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|