Data: 2003-08-08 14:48:07
Temat: Re: Konflikt
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bh0cob$in7$1@inews.gazeta.pl...
> Nas jest troje, a komputer jeden. Nieszczęście na tym polega, że go
wszyscy
> kochamy, choć z bardzo różnych względów i różną miłością. Właściwie jest
dla
> nas wszystkim: maszyną do pisania, archiwum prasy, lektorem języków, kinem
i
> Bóg raczy domyślać się czym.
> Toteż toczymy odwieczne boje: ile, kto i kiedy zasiądzie przed monitorem.
Ten
> ma BBC, ten wolną chwilę, komuś pilno na chat, a tu go już wyrzucają, bo
pora
> spać, żeby rano wstać przytomnie do pracy.
> Wczoraj odtańczyliśmy istny taniec z szablami. Dobrze, że ocalał komp.
> Rozważaliśmy, gdy opadliśmy już z zapałów bojowych i sił, może by kupić
> drugi? Ba, ale gdzie go wstawić? Na łóżku, na kuchennym stole? Nie ma
> możliwości i koniec.
> Troje dorosłych ludzi codziennie na nowo rozwiązuje węzeł gordyjski, jak
> korzystać z komputera, żeby wszyscy, jeśli nie byli zadowoleni, to chociaż
> znosili z pokorą ograniczenia w dostępie do kompa. Sytuacja ulegnie
poprawie,
> gdy skończą się wakacje i w komplecie rozejdziemy się do pracy albo na
> uczelnię, o ile do tej pory się nie pozabijamy. A taka możliwość,
przeczuwam,
> jest już blisko. Realnie istnieje.
> Jak to rozwiązać? Pomóżcie!
> Ana
Kupcie laptopa :))
Pozdrawiam
Vicky
|