Data: 2008-12-11 23:29:20
Temat: Re: Koniec koszmaru
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 11 Gru, 23:18, "Bluzgacz" <p...@w...org> wrote:
> Użytkownik "Fragile" <e...@i...pl> napisał w
wiadomościnews:873b4749-13f2-401e-b811-16bc2fd551aa@
i20g2000prf.googlegroups.com...
>
> > Dla osoby _wierzacej_ w Boga (czy to katolik, czy to protestant, czy
> > wyznawca judaizmu etc.) cale zycie powinno byc modlitwa. Inna kwestia
>
> Bzdura jak cholera.
>
To Twoje zdanie.
>
> To twoje zdanie, calkowicie bez racji
>
To moje zdanie, a wiec nie calkowicie bez racji.
>
> Poza tym nadajesz zbyt duze znaczenie religii. W tym znaczeniu co
> przedstawilas istnieje ona dla osob nazwijmy to najprosciej duchownych,
> zwiazanych z religia bezposrednio.
>
Nie wiesz jakie znaczenie nadaje religii. Czy duze, czy male.
Jestem gleboko wierzaca. Ide przez zycie z wiara w Boga.
Pozdrawiam,
F.
|