Data: 2009-12-06 13:01:14
Temat: Re: Koniec sporu o wiersze Izy
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hffq9t$67f$1@inews.gazeta.pl...
>W Usenecie Aicha <b...@t...ja> tak oto plecie:
>>
>>>>>> Miałeś odrobinkę przelać pasmem interetowym :D
>>>>>> czekam i czekam, a tu Ani Kropelki. ;)
>>>>> Co tam u pimpusia? Widzę, że okrzepłaś po bęckach na p.s.d.
>>>>
>>>> Bla.
>>>>
>>>> PLONK!
>>>>>
>>>>> --
>>>>>
>>>>> Paulinka
>>>>
>>>> G..n Ci do tego.
>>>> Do Ciebie nie piszę.
>>>> Zajmij się swoimi sprawami.
>>>> Nie wtrącaj się, gdy dorośli rozmawiają.
>>>> Zabieraj swoje zabawki i szoruj do piaskownicy.
>>
>>> Nie denerwuj się tak. Prawda nas wybawi.
>>
>> I Miłość.
>
> Ale nie eksploatujcie za bardzo Chirona. Chorował ostatnio.
>
> Qra
Właśnie Qurko o to chodzi. Dziękuję, że to zademonstrowałaś. Pisałem o
Prawdzie, Miłości. Tłumaczyłem, dlaczego z wielkich liter. Dla mnie sytuacja
była jasna: następuje dyskusja- po której ktoś częściowo, może całkiem, a
może wcale akceptuje lub odrzuca moje poglądy. Tak to przynajmniej widziałem
ja. Co nastąpiło? Kpiny, które- jak zademonstrowałaś z Paulinką- trwają do
dziś. Czy mnie to przeszkadza? Napewno- tak. Nie irytuje, nie złości (czasem
odnosze wrażenie, że taki ma cel)- ale jednak przeszkadza. Dlaczego? Bo
wchodzę tu dla rozrywki- nie dla użerania się. Obserwując tę grupę odnoszę
wrażenie, że dla wielu osób z niej użeranie się jest własnie rozrywką. U
ludzi mnie podobnych- następuje zniechęcenie po prostu. Łapię sie na takich
rzeczach, jak w dyskusji z Redartem- kiedy jednak czułem ogromną wręcz
blokadę przed podzieleniem się swoimi wrażeniami po obejrzeniu obrazu. Ot,
nie jestem znawcą obrazów- napiszę coś, co u znawcy zabrzmi śmiesznie może-
i będzie się to ciągnąć co najmniej tak długo, jak długo tu będę pisać.
Tworzy się więc w ten sposób atmosfera rodem z najgorszego magla. Wiem,
czasem się temu poddaję- i rozdaję wirtualne "ciosy" niejako w
rewanżu...tyle, że wcale nie sprawia mi to radości- a wręcz przeciwnie- więc
dałem sobie z tym spokój. Po cóż właściwie tu piszę? Sam się nad tym
zastanawiam. Tak niewielu ludzi stąd chce dyskutować - o psychologii w
szczególności- że raczej pcha mnie tu ciekawość relacji, które sie tu
zawiązują.
Nie było Ci przykro: Iza dzieli się swoim wierszem- i... dostaje kpiny.
Myślałaś, jak to świadczy- ale przecież nie o Izie- tylko o autorach tych
kpin? Czy nie było Ci przykro? Mnie- było. Qrko- a Ty? Gdzie jesteś? Ze
swoją empatią i inteligencją- naprawdę dobrze się czujesz wśród maglarek?
OK- nie wymagają niczego od Ciebie- ale czy to jest dobre dla Ciebie?
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|