Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Korwin do ateistów

Grupy

Szukaj w grupach

 

Korwin do ateistów

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2017-01-08 19:22:15

Temat: Re: Korwin do ateistów
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.01.2017 o 19:19, Jakub A. Krzewicki pisze:
> Chodzi oczywiście o przebudzony Umysł różniący się od śpiącego umysłu śmiertelnika
Umysł ten nie jest osobą, nie jest ponad Nirwaną (chociaż

czyli w buddyzmie nie ma Boga. Smutne to...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2017-01-08 19:29:30

Temat: Re: Korwin do ateistów
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 8 stycznia 2017 19:20:55 UTC+1 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
> Jakub A. Krzewicki pisze:
> > W dniu niedziela, 8 stycznia 2017 18:38:32 UTC+1 użytkownik LeoTar
> > Gnostyk napisał:
> >> Jakub A. Krzewicki pisze:
> >>> W dniu niedziela, 8 stycznia 2017 18:16:06 UTC+1 użytkownik
> >>> LeoTar Gnostyk napisał:
>
> >>>> Jakubie. A czy buddyjscy mnisi zakładają rodziny?
>
> >>> Mnisi nie, ale nie wszyscy buddyjscy kapłani to mnisi. I nie
> >>> wszyscy nie-mnisi to są upasaka (laicy, utrzymujący gospodarze).
> >>> Do zakonów buddyjskich mogą należeć także żonaci jogini, w
> >>> niektórych tradycjach nawet ich liczba i status przeważa nad
> >>> mnichami. Nie są ani bhikszu, ani upasaka, są
> >>> kapłanami-joginami.
>
> >> To dokładnie tak samo jak w różnych odłamach chrześcijaństwa.
> >> Pewnie mają więc te same problemy z homoseksualizmem i pedofilią co
> >> w chrześcijaństwie?
>
> > I owszem, ale te problemy raczej narastają w miejscach dalekich od
> > cywilizacji, a im bardziej jest cywilizowany i świadomy buddyzm - im
> > bardziej ten kraj czy to miasto są rozwinięte, tym mniej takich.
> > Odwrotny rozkład niż w chrześcijaństwie, jak sądzę.
>
> A zatem nie wiesz lecz tylko przypuszczasz?

Częściowo na podstawie tych danych, o których wiem.
Skandale seksualne buddyjskich nauczycieli są bardziej na widelcu tam, gdzie
jest ich większy wybór i więcej informacji. Społeczność buddyjska ich nie
chroni, jak może po prostu wykopać nauczyciela i go zmienić. Decydują
kwalifikacje, a nie zwierzchnicy. W przypadku wielu społeczności
chrześcijańskich, muzułmańskich, a nawet żydowskich, jest z tym znacznie
trudniej.

> > A to dlatego, gdyż jakość buddyzmu wzrasta, gdy jest więcej
> > nauczycieli do wyboru. To praktykujący decydują tam, do jakiej szkoły
> > zakonnej pójdą i kto będzie ich nauczał.
>
> A więc zwiększa się ilość samotnych buddyjskich guru, czy tak? Czyż
> zatem nie powinna również wzrastać liczba homoseksualistów, nawet tych
> ukrytych?

Raczej wzrost liczby pustelników w buddyzmie nie jest niczym negatywnym. Im bardziej
samotny buddysta, tym ma większe szanse na realizację medytacyjnego
odosobnienia. Jak się ktoś chce dobrze przygotować do śmierci, to powinien sobie zdać
sprawę, że zawsze w tym momencie przejścia jesteśmy samotni.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2017-01-08 19:30:45

Temat: Re: Korwin do ateistów
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

Jakub A. Krzewicki pisze:
> W dniu niedziela, 8 stycznia 2017 18:27:19 UTC+1 użytkownik pinokio
> napisał:
>> W dniu 08.01.2017 o 18:25, Jakub A. Krzewicki pisze:

>>> Mnisi nie, ale nie wszyscy buddyjscy kapłani to mnisi. I nie
>>> wszyscy nie-mnisi to są upasaka (laicy, utrzymujący gospodarze).
>>> Do zakonów buddyjskich mogą należeć także żonaci jogini, w
>>> niektórych tradycjach nawet ich liczba i status przeważa nad
>>> mnichami. Nie są ani bhikszu, ani upasaka, są
>>> kapłanami-joginami.

>> Dlaczego mieszkając w Polsce, mówiąc po polsku, będąc ochrzczony
>> odwołujesz się do obcej tradycji?

> Ponieważ udało mi się ją w bardziej szczegółowy sposób poznać. Nawet
> specjalnie się nie musiałem wgłębiać - łatwo mi to przychodziło, bo
> co do podstaw jest bardziej spójna. Na wszystkich poziomach poniżej
> najwyższego jest to raczej precyzowanie niż przewracanie siatki pojęć
> poznanych na poziomie trywialnym. Rewolucja jest dopiero na samej
> górze u końca. A zachodnia tradycja niby bliższa, ale co rusz ma
> takie zagięcia, kanty, luki i nieliniowości, na których co ściślejsze
> i regularniejsze umysły co rusz się potykają, a przynajmniej
> zwalniają znacząco tempo jej przyswajania.

Wiesz co. Z wiedzy o stabilności systemów sterowania pozostałami jedna
bardzo istotna informacja. Otóż w każdym niedoskonałym systemie im
więcej zakłóceń tym bardziej prawdopodobnym jest wypadnięcie systemu ze
stanu lokalnej stabilności i poszukiwanie następnego punktu stabilności.
Może więc, przez analogię, w tym niedoskonałym ludzkim świecie bardziej
sensownym jest efektywne wybijanie społeczeństwa ze stanu
quasi-stabilnego aby szybciej poszukiwało ono nieznanej przyczyny
niestabilności zanim system się całkowicie rozsypie? Może więc to
wyklinane przez Ciebie chrześcijaństwo nie jest wcale takie złe w
porównaniu do buddyzmu, który jest w Twoich ustach taki doskonały, gdyż
prowokuje takie deregulacje, które mogą się zakończyć ostatecznym
sukcesem, ujawnieniem agenta niestabilności i osiągnięciem stabilności
absolutnej?


--
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/year_2017/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2017-01-08 19:33:32

Temat: Re: Korwin do ateistów
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 8 stycznia 2017 19:22:09 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 08.01.2017 o 19:19, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > Chodzi oczywiście o przebudzony Umysł różniący się od śpiącego umysłu
śmiertelnika Umysł ten nie jest osobą, nie jest ponad Nirwaną (chociaż
>
> czyli w buddyzmie nie ma Boga. Smutne to...

Nie ma i jest, zależy od definicji Boga.
U Ciebie w chrześcijaństwie jest Bóg w trzech Osobach.
Czyli są trzy Osoby Boskie, a Bóg jest tak samo transpersonalny jak i w buddyzmie.
W Buddyzmie są trzy Ciała Buddy - czyli ciało Dharmy, ciało Przejawienia
i ciało Wspólnej Radości. Czyli też trzy osoby boskie, ale osoby kolektywne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2017-01-08 19:35:49

Temat: Re: Korwin do ateistów
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.01.2017 o 19:33, Jakub A. Krzewicki pisze:
> Nie ma i jest, zależy od definicji Boga.
> U Ciebie w chrześcijaństwie jest Bóg w trzech Osobach.
> Czyli są trzy Osoby Boskie, a Bóg jest tak samo transpersonalny jak i w buddyzmie.
> W Buddyzmie są trzy Ciała Buddy - czyli ciało Dharmy, ciało Przejawienia
> i ciało Wspólnej Radości. Czyli też trzy osoby boskie, ale osoby kolektywne.

Bóg kolektywny - zamiast Boga sejm buddów


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2017-01-08 19:42:09

Temat: Re: Korwin do ateistów
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 8 stycznia 2017 19:35:44 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 08.01.2017 o 19:33, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > Nie ma i jest, zależy od definicji Boga.
> > U Ciebie w chrześcijaństwie jest Bóg w trzech Osobach.
> > Czyli są trzy Osoby Boskie, a Bóg jest tak samo transpersonalny jak i w
buddyzmie.
> > W Buddyzmie są trzy Ciała Buddy - czyli ciało Dharmy, ciało Przejawienia
> > i ciało Wspólnej Radości. Czyli też trzy osoby boskie, ale osoby kolektywne.
>
> Bóg kolektywny - zamiast Boga sejm buddów

I jakoś ten sejm mówi zharmonizowanymi głosami, a więc pomimo, że nie jest
solistą przypomina raczej dobrze zgraną orkiestrę niż nasz cyrk na Wiejskiej.

PS. W chrześcijaństwie też jest kolektywna osoba Chrystusa, z tego co się
orientuję, gdyż wspólnota kościoła jest uważana za miatyczne Ciało Chrystusa.
No ale oczywiście chrześcijanie odnoszą osobę Chrystusa tak rozumianą głownie do
jej centrum, czyli Założyciela, który urodził się jakieś 2 tysiaki lat temu
z kawałkiem. Buddyjski kolektywny Bóg różni się tym, że jest izotropowy i
acentryczny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2017-01-08 19:43:41

Temat: Re: Korwin do ateistów
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 8 stycznia 2017 19:42:10 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> W dniu niedziela, 8 stycznia 2017 19:35:44 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> > W dniu 08.01.2017 o 19:33, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > > Nie ma i jest, zależy od definicji Boga.
> > > U Ciebie w chrześcijaństwie jest Bóg w trzech Osobach.
> > > Czyli są trzy Osoby Boskie, a Bóg jest tak samo transpersonalny jak i w
buddyzmie.
> > > W Buddyzmie są trzy Ciała Buddy - czyli ciało Dharmy, ciało Przejawienia
> > > i ciało Wspólnej Radości. Czyli też trzy osoby boskie, ale osoby kolektywne.
> >
> > Bóg kolektywny - zamiast Boga sejm buddów
>
> I jakoś ten sejm mówi zharmonizowanymi głosami, a więc pomimo, że nie jest
> solistą przypomina raczej dobrze zgraną orkiestrę niż nasz cyrk na Wiejskiej.
>
> PS. W chrześcijaństwie też jest kolektywna osoba Chrystusa, z tego co się
> orientuję, gdyż wspólnota kościoła jest uważana za miatyczne Ciało Chrystusa.
> No ale oczywiście chrześcijanie odnoszą osobę Chrystusa tak rozumianą głownie do
> jej centrum, czyli Założyciela, który urodził się jakieś 2 tysiaki lat temu
> z kawałkiem. Buddyjski kolektywny Bóg różni się tym, że jest izotropowy i
acentryczny.

PS. Literówka - mistyczne winno być.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2017-01-08 19:45:16

Temat: Re: Korwin do ateistów
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.01.2017 o 19:42, Jakub A. Krzewicki pisze:
> I jakoś ten sejm mówi zharmonizowanymi głosami, a więc pomimo, że nie jest
> solistą przypomina raczej dobrze zgraną orkiestrę niż nasz cyrk na Wiejskiej.
>
> PS. W chrześcijaństwie też jest kolektywna osoba Chrystusa, z tego co się
> orientuję, gdyż wspólnota kościoła jest uważana za miatyczne Ciało Chrystusa.
> No ale oczywiście chrześcijanie odnoszą osobę Chrystusa tak rozumianą głownie do
> jej centrum, czyli Założyciela, który urodził się jakieś 2 tysiaki lat temu
> z kawałkiem. Buddyjski kolektywny Bóg różni się tym, że jest izotropowy i
acentryczny.


Czyli nie potrzebujemy Boga, my sami jesteśmy bogami, a raczej
kolektywnym bogiem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2017-01-08 19:49:52

Temat: Re: Korwin do ateistów
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 8 stycznia 2017 19:45:10 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 08.01.2017 o 19:42, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > I jakoś ten sejm mówi zharmonizowanymi głosami, a więc pomimo, że nie jest
> > solistą przypomina raczej dobrze zgraną orkiestrę niż nasz cyrk na Wiejskiej.
> >
> > PS. W chrześcijaństwie też jest kolektywna osoba Chrystusa, z tego co się
> > orientuję, gdyż wspólnota kościoła jest uważana za miatyczne Ciało Chrystusa.
> > No ale oczywiście chrześcijanie odnoszą osobę Chrystusa tak rozumianą głownie do
> > jej centrum, czyli Założyciela, który urodził się jakieś 2 tysiaki lat temu
> > z kawałkiem. Buddyjski kolektywny Bóg różni się tym, że jest izotropowy i
acentryczny.
>
>
> Czyli nie potrzebujemy Boga, my sami jesteśmy bogami, a raczej
> kolektywnym bogiem

Raczej na tym etapie, na którym się znajdujemy jesteśmy kreacjami kolektywnego
Boga w celu wcielenia do kolektywu. Nie kreacjami od nowa, ale ciągnącymi bagaż
doświadczeń i danych - i to o powiększenie i wymianę tego bagażu chodzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2017-01-08 20:06:04

Temat: Re: Korwin do ateistów
Od: Kviat <null> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-01-08 o 18:27, pinokio pisze:
>
> Dlaczego mieszkając w Polsce, mówiąc po polsku, będąc ochrzczony
> odwołujesz się do obcej tradycji?

To jest bardzo dobre pytanie.
Dlaczego mieszkając w Polsce, mówiąc po polsku ludzie odwołują się do
obcej tradycji i chrzczą dzieci?
Dlaczego odwołujesz się do obcej, narzuconej Polsce siłą, tradycji?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ciekawe jakiej jest narodowości...
Szczepionki - ciekawa wypowiedź.
Nirwana? buahaha!
Darwin się mylił.
Stop aborcji!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »