Data: 2011-06-07 06:13:18
Temat: Re: Kosa elektryczna
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 06.06.2011 16:10, robercik-us pisze:
> Jest w tych samych pieniądzach stihl i ma możliwość założenia tarczy
> http://allegro.pl/stihl-fse81-kosa-elektryczna-1000w
-i1645220063.html
> Jednak do mnie te niemieckie produkcje nie przemawiają...
Na większy teren i zarośla tarcza jest IMHO wskazana.
[ciach]
>> Samochód masz elektryczny? ;->
>>
> Nie jeżdżę samochodem :-)
Szczęściarz... Ja niestety "nie chcem ale muszem" :(
Za daleko do roboty na rower (dojechać bym dojechał, ale (1) zlany potem
a prysznica nie ma (2) musiałbym spać godzinę mniej) a żaden zbiorkom
nie dojeżdża (no, jeden ponoć kursuje, ale jak ten dyliżans w "Tytus,
Romek i A'Tomek" - raz na dwa lata z wyjątkiem niedziel i świąt).
>>> - wysokie koszty eksploatacji
>>
>> Chyba nieco przesadzasz... Zwłaszcza że ta twoja elektryczna jest
>> _tylko_ żyłkowa, więc na koszeniu wysokich zarośli będzie się szybko
>> zużywać.
>
> No to sobie policz ile kosztuje litr benzyny i ile kWh da się z niego
> wyciągnąć spalając tę benzynę, a potem pomnóż to przez te osławione 16
> proc sprawności silnika spalinowego.
Policz sobie cenę żyłki ;) U mnie na prawie 1000m2 "zarośli łąkowych"
starczałaby mniej-więcej na dwa koszenia i koszenie trwałoby ze 2x
dłużej. Przypuszczam, że jakby policzyć dokładnie to wyszłoby
mniej-więcej to samo.
[ciach]
> Kosa renomowanej firmy o podobnych parametrach, ale spalinowa kosztuje
> dwukrotnie więcej.
Fakt, swoją kupiłem za 7 stówek.
>> Swoją szosą trochę dziwne, że tarczy nie oferuje skoro niby taka mocna...
>>
> Łudzę się, że żyłka mi wystarczy ;-). Jak przyjdzie i ją przetestuję, to
> dam znać jak się sprawuje i czy zakup był trafiony.
Jeśli będzie tylko delikatna i krótka trawa - tak. Jak będą jakieś
twardsze badyle - szybko się zużywa (robiłem eksperyment ostatnio ;) )
>> Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy - w elektrycznej trzeba
>> chociażby ciągnąć za sobą kabel i uważać, by go nie skosić ;)
>
> Coś za coś... tańsza w eksploatacji, nie smrodzi, nie brudzi, tańsza w
> zakupie, mniej hałasuje, lżejsza...
Jak założysz tarczę - może będzie tańsza. Jeśli "tylko żyłka" to - patrz
wyżej. A co do wagi... Oj, nie wiem - cwajtakty są leciutkie.
> To na ten kabel można pouważać przy pracy :-) Jakoś mnie on nie przeraża
> bardziej niż kosa spalinowa z całą jej uciążliwością.
Hmmm... Jak masz pusty teren i żadnych drzewek, słupków to może szlag
ciebie nie trafi przy plątaniu się z kablem. Może ;)
No, ale mnie irytuje konieczność targania kabla za odkurzaczem ;-P
|