Data: 2003-11-20 07:37:42
Temat: Re: Kot a zaciemnienie pomieszczenia-prosze o pomoc zwlaszcza kociarzy!
Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia, a było to Thu, 20 Nov 2003 00:12:24 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <4...@p...onet.pl> i powiedziała:
> Mam od dosc niedawna kota i teraz pojawil sie taki problem. Otoz zamierzam
> miec zaluzje aluminiowe i na okres dluzszych wyjazdow je spuszczac (zostawic
> tylko w pozycji rozszczelnienia czyli maly polmrok). Czy kotek moze
> przebywac kilka tygodni w takim zaciemnieniu? (oczywiscie karmic go ktos
> bedzie :)
A nie prościej poprosić kogoś, żeby je podnosił, jak przyjdzie do kotka?
Inna rzecz, że kotek sam przez kilka tygodni, jedynie z kimś, kto go
okazjonalnie karmi, to dostanie pierdolca albo się pochoruje. Mój się
pochorował po tygodniu z catsitterem, który z nim mieszkał (nie że
catsitter, ale z tęsknoty).
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
On the verge of indecision. I'll always take a round about way.
|