Data: 2007-02-27 14:38:33
Temat: Re: Kraków i okolice, gdzie kupować rośliny?
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dobranoc <a...@a...art.pl> wrote in news:ervcjm$19a$1@bmj-
lx1.bmj.net.pl:
>> Tam jest taka wietlica....
>
> Hmmmmmm...sama nei wiem co mi się marzy....pomarańczowa jeżówka ?
Mam uczucia mocno ambiwalentne, bo kupilam tam troche ciekawego zielska,
ale..
Wiem na pewno, co mi sie z Kokotowa _nie_ marzy :-)
1. zadnych trytom i irysow, bo kolory absolutnie niezgodne z opisami
2. zadnych przelotow, bo cokolwiek by nie pisalo, to i tak bedzie czerwony
od vulgarisa
3. zadnych Pennisetow, bo wszystkie nabyte przyjechaly niezywe, a kupowane
byly juz niby po ruszeniu wzrostu.
Poza tym w ub. roku na wiosne firma gratis przeslala kosmicznego maczniaka
na sadzonkach. Moze ten maczniak to jakis wyjatkowy szczep i dlatego takie
ceny spiewaja?
W kazdym razie rosliny, ktore tam chodzily po 5-8 i wyzej zetelpe zanabylam
sobie we Wro w punkcie przy OB za 2.50 i przypuszczam, ze w duzo lepszym
stanie. Niestety, punkt jeszcze nie wpadl na pomysl sprzedawania w
internecie, wiec doceniam szczescie pracy niedaleko...
Pozdrowienia - Ewa
|