Ikselka was thinking very hard :

>>
>> Nigdzie nic nie pisałam o rozerwaniu. Pisała Ruda 102. JA pisałam (cpo
>> zresztą powyżej zacytowałeś,a le powtórzę): "Bakterie wrzucone do wody (w
>> szcz. destylowanej) ulegną w końcu osmozie. Jak wszystko, co ma komórki, a
>> wiec i scianę komórkową." "Ulec osmozie" to znaczy utracić przez błonę
>> komórkową składniki rozpuszczalne
>
> a zyskać dodatkową wodę na skutek dążenia roztworów do wyrównania stężeń,
>
>> i niczego wiecej ponad to tutaj nie masz
>> prawa mi ani wszem i wobec imputować.
>>
Z tym, że woda jak napisałem w poprzednej odpowiedzi, nie tracą tych
składników, bo one nie przechodzą swobodnie przez błonę, a "dodatkowa
woda musi się gdzieś zmieścić - a objętość komórki ograniczona jest
przez sztywną ścianę komórkową (brak ściany w komórkach zwierzęcych
powoduje, że komórki "puchną" do momentu aż pękają.
Jak masz możliwość to sprawdź sobie na prostym mikroskopie
Nalej krople wody na kilka komórek drożdży (mają ścianę więc nie
pękają) i dla porównania do kropli wody dodaj małą krople krwi -
pękają.

P
Jak mi nie wierzysz - podałem ci wczesniej link do wikipedii, albo weż
jakikolwiek encyklopedie biologiczną! (Biologia autorzy Villee albo
Kimbal)

Witek