Data: 2010-05-16 00:36:20
Temat: Re: Kto jest większą beznadzieją?
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <hsn1ls$bo5$1@news.onet.pl>, p...@b...pl says...
>
> Flyer pisze:
> > In article <hsm7f8$go0$1@news.onet.pl>, p...@b...pl says...
> >
> >> Wszystkich Świętych, msza na cmentarzu,
> >> stoimy z rodziną przy grobie naszych bliskich.
> >> Każdy cichy, zamyślony, poważny.
> >> W ciemnych stonowanych kolorach ciepłej odzieży.
> >> Z daleka widać, że idzie mój wujek, w połowie mszy.
> >> A właściwie do drepcze za ciotką, tęgą i dumną Alicją.
> >> Widać ich z daleka, bo ten mój wujaszek ma
> >> czerwono-zielono-jasnoniebieska kurtkę.
> >> Jak pieprzona ciota. Podleźli. Ciotka dumna, ma wszystkich gdzieś
> >> a ten z hu*kowanym uśmieszkiem się wita.
> >> Pytam się, czy nie było różowych kurtek, licowałaby jemu z twarzą,
> >> a ten się uśmiecha, że mu Ala taką kupiła.
> >> Nawet samochód ona prowadzi, a on siedzi z boku i się nie odzywa niepytany.
> >> W domu to samo. Na gościnie u nich Ala czyni honory domu
> >> a wujek kica do kuchni to po to, to po tamto.
> >> Jak się odezwie, to go lekceważąco ucisza.
> >> Pierwsza komenda zwykle jest ustna, potem tylko spojrzenie,
> >> ew. uniesiona brew. A ciotka ma tą brew, normalnie jak drwal.
> >> No i waży ze 120. Biceps ze 2 razy jak wujek.
> >> Tyle razy się zastanawiam i nie mogę sie zdecydować,
> >> kto jest u nich większą beznadzieją.
> >> Jedno jest pewne, przy takich kobietach jak moja ciotka,
> >> lub jak tutejsza Madzia i czy ta druga, facet może być
> >> chyba tylko szmatą.
> >>
> >
> > Długi wstęp i wressssszcie atak na Magdę [w sumie nie wiem o kogo chodzi
> > ale mniejsza o tym ;>]. Porywające.
> >
> > Ale ... brałem udział w 6 czy 7 maratonach warszawskich [moje wyniki są
> > w necie, choć raz nazwisko pisane przez samo h, a raz, jak trzeba, przez
> > ch]. i .... za każdym razem, kiedy rano lazłem na linię startu, chciałem
> > się spóźnić/uciec [biegów nigdy nie ćwiczyłem, ludzi nie porządam ;>].
> > Czyli przeszedłem ćwiczenia w kierunku robienia czegoś obcego sobie. Z
> > własnej woli.
> >
> > Więc może mnie zaatakujesz, zamiast Magdy. Będzie ciekawie. ;> A może
> > pomyślisz o tym, że facet nie musi być szmatą, chyba że sam tego chce,
> > lub się boi. Ale wtedy, kiedy się boi, sam jest szmatą. :)
> >
> > Pozdrawiam
> > Flyer
>
> Byłem po prostu ciekaw, czy jej Romeo przyleciał tu jak na zawołanie
> bo ją faktycznie lubi, czy tylko po to, żeby się podkarmić trochę
> jej skomleniem. No i się dowiedziałem.
Pacan ;>
Pozdrawiam
Flyer
|