Użytkownik "Ryba" <t...@b...tlen.pl> napisał w wiadomości

>> Ale chyba nie zamierzasz trzymac wozka (przyszlosciowo) w piwnicy?
>>
>
> Przeszla mi taka mysl przez glowe :)
> A sa jakies powody aby tego nie robic? Lepiej nosic wozek np na 2 pietro?

To tak miej wiecej jak napisal ci Habeck i bardziej drastyczne kwestie -
gryzonie.
Z ta piwnica i wozkiem przypomniala mi sie pewna przykra historia, ktora
zdazyla sie w moim miescie.
Tekst nie dla wszystkich oczu.

Otoz pewna mloda mama trzymala wozek (gleboki) z kolderka i poduszka jak
zwykle w piwnicy. I jak zwykle wychodzac z domu, schodzila do piwnicy po
wozek, kladla do wozka dziecko i szla na spacer, zakupy. Pewnego dnia
dziecko podczas spaceru bylo bardzo niespokojne, plakalo. Matka to kolysala
wozkiem, to wkladala smoka i nic. Gdy po pewnym czasie odkryla kolderke,
zeby sprawdzic pieluche... Nie, nie moge! Nie wiem jak to napisac. To bylo
straszne... :( Moze sami sie domyslicie...


--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.kociszce.ao.pl