Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!
not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Date: Sat, 10 Jul 2004 13:23:24 +0200
Organization: zzz
Lines: 35
Message-ID: <ccojot$ij0$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <ccgfo1$5j5$1@news.onet.pl> <4...@g...pl>
NNTP-Posting-Host: qd194.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1089458783 19040 217.99.13.194 (10 Jul 2004 11:26:23
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 10 Jul 2004 11:26:23 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:278278
Ukryj nagłówki
eusso; <4...@g...pl> :
> Wiedza też, że posiadanie
> materiałów wskazujacych na kontakty z dziećmi, w ocenie niezorientowanego a
> przestraszonego możliwoscia nasilania sie pedofilii zwykłego człowieka- jest
> wrecz dowodem na naganne praktyki, chocby i nie miały one miejsca w
> rzeczywistości. To silny bodziec informacyjny i psychologiczny- tak silny, ze
> obywatel raz zarażony informacją o tego rodzaju wydźwięku- nie bedzie miał siły
> wyzbyć sie obaw i lęków.
Ale czy to nie piękne - jeżeli będzie się chciało mieć haka na takiego
obywatela, to wystarczy odpowiednio zaowalowane [wprost nie można, bo
"kara" jest zbyt "wysoka" i skubany będzie się zbyt mocno bronił]
podejrzenie o pedofilię, a klient sam wszystko zrobi, co się będzie od
niego chciało. Teraz nawet nie trzeba aparatu partyjnego, żeby
warunkować społeczeństwo na jedno kopyto. I kto to robi? - wolne media.
;)))
Z drugiej strony nie zgadzam się z uwagą, że oskarżenie o pedofilię nie
niesie za sobą możliwości wytoczenia procesu karnego i cywilnego o
zniesławienie. Co innego doniesienie, czy artykuł, że ktoś kogoś
dotknął, że ma zdjęcia itd., a co innego klasyfikacja kogoś jako
pedofil/przestępca które leży w gestii sądu i dyplomowanych
specjalistów. Zresztą nawet *bezpodstawne* doniesienie o jakichś
"faktach dowodowych" też można uznać za podstawę do wytoczenia procesu,
tyle tylko, że obwiniony musiałby wykazać, że owe fakty posiadają
negatywny wydźwięk kojarzony JEDNOZNACZNIE z pedofilią, że owe fakty
faktycznie nie miały miejsca i że poniósł w wyniku ich ujawnienia
szkodę. Ale gazetom opłaca się ryzykować tytułami "pedofil" - wzrost
nakładu i dochodów z niego równoważy ewentualne roszczenia.
Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
|