Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!lub
lin.pl!uw.edu.pl!newsgate.cistron.nl!newsgate.news.xs4all.nl!194.109.133.84.MIS
MATCH!newsfeed.xs4all.nl!newsfeed5.news.xs4all.nl!xs4all!feeder2.cambriumusenet
.nl!feed.tweaknews.nl!postnews.google.com!q30g2000yqd.googlegroups.com!not-for-
mail
From: glob <r...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Date: Mon, 10 May 2010 05:25:53 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 104
Message-ID: <9...@q...googlegroups.com>
References: <4be4bdaf$0$17086$65785112@news.neostrada.pl>
<9...@o...googlegroups.com>
<hs8f2k$eab$1@news.dialog.net.pl>
<rs0461j5wc7x$.jw8l78gpz734.dlg@40tude.net>
<hs8kdn$hf5$1@news.dialog.net.pl>
<4e61ng3j6cmf$.182phi6ar7yck.dlg@40tude.net>
<hs8o11$19s$1@news.task.gda.pl> <hs8t35$mg4$1@news.dialog.net.pl>
NNTP-Posting-Host: 74.86.222.81
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1273494353 16952 127.0.0.1 (10 May 2010 12:25:53 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Mon, 10 May 2010 12:25:53 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: q30g2000yqd.googlegroups.com; posting-host=74.86.222.81;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE;
PPC)/UCWEB7.0.0.41/31/352,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:539890
Ukryj nagłówki
Druch napisał(a):
> "Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
> news:hs8o11$19s$1@news.task.gda.pl...
>
> >> Dla niektorych dusza nie istnieje - i wtedy im łatwiej sobie tłumaczyć
> >> wszelkie swoje słabości,
> >
> > A w jaki sposób istnienie duszy miałoby utrudnić tłumaczenie słabości? :-)
>
> W ten sposob ze nie wypiera sie konsekwencji poniesionych czynow.
> Zreszta nie trzeba zaraz do tego Duszy, moze byc psychologia,
> ktora sama dostrzega zaleznosci pomiedzy czynamia ich
> nieswiadomymi konsekwencjami.
>
>
> > Ale brak "elementu matafizycznego" tłumaczącego odpowiedzialność, tylko
> > jeszcze bardziej pokazuje jak silny musi być człowiek jeśli chce być
> > odpowiedzialny za własne czyny. Żeby być odpowiedzialnym bez "duszy", czy
> > jakiegoś innego wspomagacza, trzeba się naprawdę wykazać :-)
>
> Jesli istnienie Duszy, czy Konsekwencji nie traktuje sie serio,
> a tylko jako "wspomagacz", czyli jako czary-mary to wtedy
> czlowiek moze nie myslec o Konsekwencji.
> A skoro w nia nie wierzy bedzie sie inaczej zachowywal.
> Chyba ze znajdzie sobie inna motywacje.
>
> W Istnienie konsekwencji mozna przyjac porzez wiare,
> albo po prostu ja widziec, czuc.
>
> Zreszta gdzies mialem badania na studentach, jednej grupie kontrolnej
> robiono wyklad ze "nie mamy wplywu na nasze decyzje i wybory".
> Drugiej grupie nie robiono wykladu.
> Potem poddano obie grupy testowi w ktorych latwo mozna bylo oszukac.
> Grupa po wykladzie "nie mamy na siebie wplywu" czesciej oszukiwala.
>
>
> > Czyli "manie duszy" to ułatwienie, czy utrudnienie dla człowieka? :-)
>
> To czlowiek wybiera opis swiata, czy dusza jest, czy Konsekwencja jest.
> To ma pozniej konsekwencje w jego czynach.
> Przyjecie "Niemanie duszy" zaklada ze nie ma czegos "nadnaturalnego",
> i nie ma konsekwencji i to moze zmienic czyny człowieka.
>
> Zreszta wydaje mi sie ze "niemanie duszy"
> z automatu determinuje ze nie mamy wolnej woli!
> Z czego czesc osob nie zdaje sobie sprawy!
> Mocne co?
>
>
> > My (Jack Cohen i Ian Stewart)
>
> Zapodales bardzo ciekawy tekst Cogena-Stewarta.
> Zgadzam sie z tym co pisza.
> I dodalby jeszcze jedno, bardzo ciekawe spostrzezenie.
>
> Mianowicie ci dwaj panowie mowia o usprawiedliniu agresji - genetyką.
> Ja mysle ze to nie genetyka jest winna usprawiedliwianiu agresji, ale
> wygoda:
>
> jesli czlowiek nie chce sie kontrolowac (bo to wymagajacy wysilku
> proces), tylko chcialby wyrzucic z siebie agresje, to
> _szuka_usprawiedliwienia_. Tutaj pod reka pojawia sie wygodnie
> genetyka. W koncu to Nauka, a nie "jakas tam" religia,
> czy gledzenie o "systemie wartosci".
> Kto kto szuka usprawiedliwienia dla agresij ma dwa zyski z genetyki:
> moze wywalac swoja agresje bez poczucia winy (bo to naturalne)
> i dodatkowo stoi za nim Nauka. Super co?
>
> Co mysle o takim "genetycznym" trendzie spolecznym?
> Nie mysle az tak zle
> O osobach ktorzy usprawiedliwiaja agresje genetyką,
> mysle ze to grupa ludzi ktora ma problem z agresją
> chce radzic sobie z nim poprzez swobodne wywalanie agresje.
> Mysle ze rozwiazaniem byloby ani nie tlumienie tej agresji, ani tez
> nie wywalanie jej "bo genetyka pozwala". Tylko na _zrozumieniu_
> zrodla tej agresji, zlosci.
>
> Byc moze to suprawiedliwianie agresji genetyką to tez element Koła Historii.
> Najpierw jest moralnosc, potem ludzie coraz bardzie sie rozzuchwalaja
> (przyczyną II WŚ byl. m.in. Darwinizm Spoleczny!),
> potem nastepuje "swobodne wyrzucanie agresji" (nazizm, komunizm),
> potem sa trupy, a potem wraca moralnosc,
> bo ludzie przypomnieli sobie po co ona istnieje (ex. 4 pancernych i pies!).
>
> Mam wrazenie ze jestesmy w momencie historii w ludzie,
> nurzajac sie w dobrobycie, znowu chca przetestowac swoja agresje
> (wojna?) np. agresja w grach dla dzieciakow narasta.
> Rada na to prosta: wprowadzic swoja agresje do zycia w formie kontrolowanej
> :)
> Jak? np. zaczac cwiczyc boks! :))
> Pozdrawiam,
> Druch
Pół posta dobrze, pół posta zakłamane.
|