Data: 2010-05-11 16:07:11
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3yrr24hh0o1g$.r4jvh12kczz7$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 11 May 2010 15:47:15 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Stalker- naprawdę IMO niepotrzebnie zachowujesz się jakbyś walczył z
>> kimś,
>> dobierał sojuszników, nazywał wrogów. Takie mam przynajmniej dość silne
>> wrażenie.
>
> Nie tylko Ty.
>
>> Why, mister Stalker, why?:-)
>
> "Wojskowa" mentalność... Typuję, że coś jak niegdysiejszy oficer
> polityczny.
>
Kiedyś już pisałem- do wojska szli także ludzie o zainteresowaniach
historyczno- militarnych. Byli wspaniałym trofeum dla propagandzistów- bo
nagle, w czasach komuny dawano im dostęp do źródeł historycznych, o jakich
nie mógł pomarzyć wtedy praktycznie żaden cywil, z drugiej strony były one
tak okrojone i podane, żeby manipulować takim oficerem. Pamiętam np
argumenty takich oficerów (z różnych jednostek- mieli wspólne zdanie na daną
sytuację), że może i Stalin nie chciał pomóc Warszawie, ale był zmuszony
przez aliantów- więc zamierzał, tylko nawet oni rozumieli, że koło Warszawy
(Grodzisk) stoją potężne oddziały pancerne, których wtedy sowieci nie byli w
stanie pokonać. Czyli: skurwysyn, ale jednak nie do końca. W liceum
nauczyciel PO (spod Lenino) tłumaczył, że Katyń był, ale to zbuntowani
polscy oficerowie- zginęli podczas buntu, chociaż częściowo, bo jak weszli
Niemcy- to zabili pozostałych i chcieli zgonić na sowietów. Czyli: nasza
wina.
Podobne "zbiorowe poglądy" obserwuję u Stalkera. Może wojskowy- albo ktoś o
zainteresowaniach historycznych- i poznał kogoś, kto stał się dla niego
autorytetem- kto wszczepił mu te poglądy. Jeśli chodzi o mnie- to i u siebie
czasem obserwuję takie głoszenie "zbiorowych poglądów", które dałem sobie
zaszczepić:-)
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|