Data: 2011-06-07 16:16:07
Temat: Re: Kuchenka mikrofalowa - jaka?
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gary" <g...@c...pl> napisał w wiadomości
news:isksu7$2mq$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> W dniu 2011-06-06 11:16, robercik-us pisze:
>> Użytkownik Albercik napisał:
>>> Jakoś ciężko sobie mi teraz wyobrazić, że jeszcze mam na stoper patrzeć,
>>> co by za bardzo nie podgrzać..
>> Tylko, że nikt Ci nie każe na stoper patrzeć.
>> Pokrętło, to zwykły nastawny minutnik, który naciągasz na tyle czasu,
>> ile Cię interesuje. Jak masz coś mniejszego - masło, czy kubek z piciem
>> w temp pokojowej i chcesz tylko trochę to podgrzać, to zwyczajnie
>> zmniejszasz moc skoro nie da się precyzyjnie co do sekundy czasu
>> ustawić, czekasz ciut dłużej i jest.
Ale można też elektroniczną kupić, gdzie jest - jak u mnie - pokrętło do
nastawiania czasu elektroniczne.
Kręci się gałeczka, zegarek pokazuje ile nakręcił, wciskam potem 'Start' i
jedzie z koksem z mocą 750W.
Inna możliwość to wkładam danie, wciskam start a ona jedzie 30 sekund na
pełnej mocy 1000W. Wcisne jeszcze raz start i dodaje 30sek.
Także w sumie bardzo prosto, a że ma przy okazji innych kupa funkcji.
Fakt, ze te z klawiaturką do wpisania czasu jakieś takie mało poręczne.
> zakładam że w jednej ręce trzymam to co zaraz włożę do kuchenki
> 1 ruch - lewą ręką pociągam za "klamkę" i otwieram drzwiczki (bez
> niepotrzebnego hałasu odskakiwania rygla który zwalnia przycisk
> otwierający), drzwiczki trzymam nadal
Moja i tak hałasuje trochę, bo te zamki są dość konkretne. Otwierana szyba w
dół do poziomu.
> 2 ruch - prawą ręką wkładam talerz
> 3 ruch - zamykam drzwiczki miękkim ruchem bez hałasowania rygla
> 4 ruch - prawą ręką przekęcam pokrętło np na 3 min
> kuchenka już działa i jest "odpowiednio zaprogramowana"
> dla mnie to optymalne rozwiązanie w porównaniu do klawisza otwierającego
> drzwiczki.
A to jest fakt.
Pozdro
--
Irokez
|