Data: 2012-11-13 08:53:29
Temat: Re: Kup kostkę!
Od: gosmo <t...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 12.11.2012 o 16:26 czeremcha <1...@g...com> pisze:
> Mało wiesz o kupach... :-> I równie mało o zupach :->
Masz rację, pierwszego nie próbowałem, drugiego... jadam codziennie, ale
nie czyni mnie to ekspertem, to prawda.
> Nie każdy musi mieć mięso w zupie i w drugim. Chyba, że zupa jest
> jednogarnkowym obiadem. Ba - nie każdy musi jeść mięso codziennie...
>
> A wielu zup z mięchem to ja sobie w ogóle nie wyobrażam...
A widzisz... bo jesteś kobietą i faktycznie w Twoim przypadku masz rację,
mięso nie musi być codziennie. Dla mężczyzny, którego 40% (przeciętnie tak
właśnie jest) suchej masy (czyli po odjęciu wody) to mięśnie ma ogromne
znaczenie to czy to mięcho się w zupie znajdzie :). Wy tych mięśni macie
circa 25%, a więc różnica jest ogromna. I dlatego wystarcza Wam "dyniowa"
z grzankami a my musimy wpierdzielić jeszcze "stjeka" po takiej przystawce
:) W końcu komórki mięśni na okrągło się wymieniają i oprócz węglowodanów
niezbędne są nam dużo bardziej niż Wam białka, których najlepszym źródłem
(najlepiej przyswajalne) są w mięsach, rybach i innych nabiałach.
|