Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:enbapa$4gi$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Zgadza się, tylko jak znaleźć to uczciwe biuro?

Myślę, że po pierwsze - należy szukać uczciwych pośredników, a nie biur. W
biurze pracuje zwykle parę osób, a każda z nich ma inne podejście do pracy.
Po drugie, sprawdzić, czy biuro należy do Stowarzyszenia. We Wrocławiu jest
to DOSPON. Po trzecie - warto pisać skargi na biura, które nas zawiodły, czy
postąpiły nieuczciowie. Jeśli tego nie robimy, takie biura nadal bezkarnie
działają i nabierają kolejnych klientów. Ale ludziom się nie chce robić
takich rzeczy. Moja znajoma,

>Poza tym pobieranie 3% prowizji od strony za sam fakt "skojarzenia" i nic
>poza tym, to dla mnie gruba przesada.

Przecież nikt Ci nie każe płacić, ani korzystać z ich usług?

> Koleżanka podpisała umowę z agencją na wyszukanie działki budowlanej. Sama
> też oczywiście przeglądała prasę. I nie zdarzył się ANI JEDEN PRZYPADEK,
> by agentka wyszukała coś, czego rzeczona koleżnka nie znalazła już w
> prasie i necie;)
> W końcu się wkurzyła i powiedziała pośredniczce, że czytać jeszcze potrafi
> i poprosiła, żeby kobieta już nie dzwoniła. Tak się skończyła współpraca z
> agencją.

Powinna była rozwiązać umowę na piśmie jeśli była to umowa na wyłączność, bo
mogłoby się okazać, że gdyby koleżanka będąc pewna, że z pierwszym biurem
już nic ją nie łączy skorzystała z usług innego w czasie, kiedy umowa
nierozwiązana na piśmie, nadal trwała, będzie musiała pierwszemu zapłacić
prowizję.
Dura lex sed lex.

Rozumiem, że sytuacja na rynku nieruchomości jest frustrująca, ale nie jest
to jedynie wina biur nieruchomości. Tak po prostu wygląda rynek. Jest mało
towaru, duży popyt, biura nieruchomości wykorzystują dobrą dla siebie
koniunkturę. Tak jak tu już ktoś napisał, są osoby, którym nie chce się
przeglądać ofert w gazetach i wolą zapłacić za to właśnie pośrednikowi.
Możemy mieć jedynie nadzieję, że biura, które zatrudniają osoby
niekompetentne oraz takie, które nie spełniają warunków umowy, będą ponosiły
tego konsekwencje prawne i utratę dobrej opinii.

Swoją drogą - ludzie korzystający z usług biur bywają równie nieuczciwi, jak
pracownicy biur.

pozdrawiam,
Lesława Jaworowska
--
Na miłość nie ma lekarstwa - jeno pocałunek i uścisk, i leżeć razem.
Przywarłszy do siebie nagimi ciałami. (Longos )
http://leslawa-ignaszewska.com