Data: 2012-04-12 07:41:26
Temat: Re: Kupić żonę?:)
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-04-12 01:06, Nemezis pisze:
> Ale na poważnie, kuplibyście żonę, bo tak mnie to zastanawia, jakie
> mogą być konsekwencje tej decyzji. Redartowi trochę opisałem, że mi
> się zdarzają propozycje nabycia żony. I tak kilka razy miałem zaczepki
> jak nie matka, która z biedy prosiły aby zająć się córką bo one nie
> dają rady, że będzie dobrą żoną. Jak i bracia, przy których stała
> onieśmielona blondyneczka, chcieli ją powierzyć z gwarancją ożenku, bo
> dziewczyna zginie z biedy itd. Zupełnie nie wiem jak mam zaregować,
> skąd takie zachowania, no bieda, ale żeby w taki sposób? Zawsze się
> wymiguję, a jak wy to widzicie?
A ile lat gwarancji zwykle Ci dają?
Ewa
|