Data: 2007-01-16 09:06:54
Temat: Re: Kupiłam sobie
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Olik <o...@o...pl> napisał(a):
> Ja jestem takim typem konsumenta, który kupuje coś nagle i niespodziewanie.
Hm, to jest średnio sensowna strategia. Tzn. ja też kupuję impulsowo, dla
poprawienia sobie nastroju, albo dlatego, że akurat jestem w jakimś miejscu,
gdzie coś występuje, a gdzie bywam rzadko, ale raczej są to sprawdzone
rzeczy, zużywane w dużych ilościach, które i tak zużyję: żele pod prysznic,
płyny do kąpieli, jakieś duperelki typu kulki kąpielowe. Jeżeli chodzi o
kosmetyki pielęgnacyjne, to zawsze starannie wybieram i testuję, i jak
kupuję, to zawsze dokładnie to, co chcę kupić. Niby można kupić krem za
naście złotych z nastawieniem, że jak nie podejdzie, to się go zużyje w
charakterze kremu do stóp... ale jakoś staram się zwalczać w sobie takie
podejście. Po pierwsze, człowiek się potem z tym buja i próbuje zutilizować
coś, czego naprawdę nie chce, po drugie, za parę takich impulsowych
nieudanych zakupów można kupić coś z sprawdzonego z wyższej półki. Tak więc,
jeśli chodzi o pielęgnację - na tym nie oszczędzam, ale szukam, czytam,
starannie wybieram, testuję przed zakupem.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|