Data: 2003-01-14 17:54:32
Temat: Re: Kurzajki...Prosze o pomoc!
Od: "Edyta & Roly" <k...@r...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"rena" <r...@p...pl> wrote in message news:b01f0f$30j$1@foka.acn.pl...
> Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:avvemq$6n2$1@news.tpi.pl...
> > Rena czy Ty nadal masz ta kurzajke???
>
> no, nic sie nie zmienilo:( codziennie mam oklad, maz mi je (5 kurzajek:(
> podwaza patyczkiem, ale to boli, jakby zywe cialo probowal mi wyrwac. wiec
> ja dalej oklad, a on dalej przycina nozyczkami do paznokci, podwaza
> patyczkiem...
>
Sorry, ze sie wtroce...ale jesli moge zasugerowac to moze sprobuj inny
sposob. Kup nowy pilniczek do paznokci (taki co jest "miekki" i drobny).
Namocz kurzjeki w wodzie. Poczekaj pare minutek aby dorze wyschlo i
delikatnie postaraj sie "spilowac" czubek kurzjeki. Nie musi to byc do
bulu, lub do krwi ani nic...tylko tak aby usunac ta stara skure na wierzchu.
Poczym dopiero zastosuj swoj spsob z cytryna. Rob tak przez tydzien a moze
troche dluzej i powinnas zobaczyc rezultat (mam nadzieje :-)) ). Zycze
powodzenia!
Edyta
----
To reply take off rogers pants.
----
|