Data: 2010-03-18 23:58:51
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: "Redart" <R...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nana" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:32aef003-bc2a-4bdb-8628-ddfec9d54c7c@30g2000yqi
.googlegroups.com...
> ... od kiedy Chiron ma jakieś pojęcie o terapiach ?
Jakieś ma, ale też uważam, że niedostateczne. Zamiast go jednak nazywać
debilem,
staram się z nim o tym porozmawiać, mając twarde materiały pod pazuchą.
Dopiero
> życiu niesłyszałem. Kurwa jak musisz się psychicznie onanizować to nie
> globem idioto. won.
Wierz mi - staram się tak prowadzić wątek z Chironem, by nie dotykał
on Ciebie osobiście.
> jestem zmęczony....zmieniłem forum, tak odpoczywam, przyjemnie mi się
> rozmawia,
> jakbym wyjechał na wakację, nikt nie cuduje, senownie się wypowiada,
No i fajnie ;)
Proponuję, byś się tam bardziej wtedy rozgościł, a tym, co tu wypisujemy
za bardzo się nie przejmował.
|